„50 twarzy Greya” – jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku, wielu widzów i fanów erotycznych powieści E.L. James, zwyczajnie zawiódł. Jednym z nielicznych elementów produkcji, który sprostał oczekiwaniom był wystrój wnętrz, a przede wszystkim luksusowego apartamentu Christiana Greya.
Napięcie podsycane wokół ekranizacji bestsellerowej powieści o pikantnym romansie milionera z niewinną studentką okazało się nieadekwatne do samej produkcji. Choć film przyciągnął do kin miliony widzów i zarobił krocie, to jednak nie dostarczył obiecywanych emocji. Twórcom udało się jednak wykreować jeden z ciekawszych obrazów luksusu. Wszystko za sprawą apartamentu głównego bohatera – Christiana Greya (Jamie Dornan). Mieszka on w luksusowym budynku w Seattle o nazwie Escala. O samym budynku, w którym mieszka Christian Grey możecie przeczytać tutaj. Zajmuje on dwupoziomowy penthouse z prywatną windą, lądowiskiem dla helikopterów na dachu i słynnym czerwonym pokojem. Apartament jest urządzony meblami i dodatkami od prestiżowych i niezwykle drogich marek, jak Boca Do Lobo, Brabbu, Delightfull i Koket. Jeśli czegoś można zazdrościć Greyowi, to właśnie mieszkania.
[stextbox id=”info”]
WIRTUALNA WYCIECZKA PO MIESZKANIU GREYA
Producenci filmu na fali zainteresowania apartamentem Greya już przed premierą obrazu uruchomili stronę internetową, na której można odbyć wirtualną wycieczkę po jego mieszkaniu: www.christiangreysapartment.com
[/stextbox]
„50 twarzy Greya”: Z widokiem na Seattel
Powiedzieć, że apartament Greya jest luksusowy, to zdecydowanie za mało. Przede wszystkim jest to olbrzymia przestrzeń z jedną całkowicie przeszkloną ścianą, przez którą można podziwiać zapierającą dech panoramę Seattel. Już samo to mogłoby wystarczyć, żeby nazwać apartament luksusowym. Do tego jednak dochodzi jeszcze ekskluzywne wyposażenie.
Szykowne meble i dodatki doskonale pasują do ekstrawaganckiego stylu życia milionera. We wnętrzu znalazły się zarówno nowoczesne modele, jak i te z nutą vintage. Co ważniejsze jednak, każdy element jest wyrazisty i bez wątpienia drogi – wystarczy wspomnieć lampy firmy Delightfull: stołową Turner i podłogową Ike, obie z kolekcji vintage.
Zaczynając jednak od początku; idąc od windy najpierw, mijamy białą komodę Diamond od Boca do Lobo. Otwartą przestrzeń dzienną z prawej strony wyznacza stolik kawowy Sekwoja firmy Brabbu. Zgodnie z nazwą ma on kształt pnia drzewa.
W salonie główną rolę odgrywa czarny fortepian, na którym Grey nocami wygrywa rzewne melodie. Z lewej strony przechodzi się do jadalni, gdzie pod oknem ustawiono złotą komodę Symfonia, ponownie od Boca Do Lobo. Są tam też krzesła Brabbu Eanda.
Z kolei z prawej strony strefy dziennej znajduje się kącik wypoczynkowy. Wyznacza go miękki dywan i dwie nowoczesne kanapy. Świetności wnętrzom dodają marmurowe podłogi i ciężkie zielone zasłony z aksamitu.
„50 twarzy Greya”: Nowoczesność kontrolowana
– Wnętrze jest nowoczesne, nie powiedziałbym, że zimne, ale bezosobowe – w pełni kontrolowane – powiedział w wywiadzie dla „Elle Decoration” C. Scott Baker, dekorator wnętrz pracujący przy filmie. – Wyzwaniem było wprowadzenie w mieszkaniu wystarczająco dużej ilości wskazówek zdradzających osobowość Greya, tak aby projekt nie był całkowicie statyczny, jak dom pokazowy. Wszystko co widzimy na ekranie zostało bardzo starannie dobrane – zaznacza Baker.
Na pierwszym poziomie jest jeszcze kuchnia, a w niej królują drogie drewno i nierdzewna stal. Mamy tam gigantyczną lodówkę i osobną lodówkę na wina. Do tego nowoczesne urządzenia AGD – wszystkie w zabudowie, dzięki czemu dyskretnie czekają na użycie. Centrum pomieszczenia zajmuje elegancka wyspa kuchenna. Posiada ona płytę grzewczą, na której Anastasia smażyła Greyowi naleśniki po pierwszej wspólnej nocy. Grey może jeść śniadanie przy blacie, podziwiając wschód słońca nad Seattel.
„50 twarzy Greya”: Pokój tajemnic
Przestrzeń pierwszego poziomu gwałtownie przecina duża i nowoczesna klatka schodowa prowadząca na piętro. Tam znajdują się sypialnie i słynny czerwony pokój, w którym Grey trzyma swoje erotyczne akcesoria. – Chcieliśmy żeby ten pokój był jednocześnie zmysłowy i męski. Chodziło o projekt, jaki naprawdę mógłby się spodobać Greyowi, a niekoniecznie zbieżny z tym, jak się kreuje publicznie. Nad tym pokojem pracowaliśmy najdłużej i wysiłek się opłacił – ocenia Baker.
Ściany obito pikowaną tkaniną, a podłogi pokryto skórzanymi płytkami. Co do akcesoriów jakie tam się znalazły, oprócz bogatej kolekcji pejczy, kajdanek czy pasów, tak naprawdę niewiele więcej można zobaczyć.
Ostatni pokój, do którego zyskujemy dostęp to sypialnia Anastasi. Jest ona szykowna i kobieca. Ścianę za łóżkiem pokrywa tkanina w chinoiserie. Duże łóżko posiada dekoracyjne zagłówki obite pikowaną tapicerką w jasnym odcieniu. Do tego obszerna toaletka w rogu pokoju i kącik wypoczynkowy pod oknem. Liczne tkaniny, dekoracyjne oświetlenie dają efekt luksusu i przytulności zarazem. W wystroju tego pokoju widać wiele nawiązań do art deco – chociażby w toaletce i żyrandolu, ale też do pałacowych wnętrz francuskich.
Tyle ze świata Christiana Greya mogliśmy zobaczyć w pierwszej ekranizacji powieści. Jest to bez wątpienia mieszkanie godne ekscentrycznego milionera. Scenografowie znakomicie odrobili zadanie domowe. Czy czekacie na więcej?