Zdarzyło się wam kiedyś przypalić żelazko, albo jakieś ubranie? Mi z pewnością, i to nie raz. Dostosowanie odpowiedniej temperatury do tkaniny zawsze stanowiło wyzwanie. Kiedy więc przedstawiono mi to żelazko, obiecując, że z nim już żadna sztuka odzieży nie będzie zagrożona, postanowiłam to sprawdzić.
Niedoprasowane, a nawet przypalone ubrania i w końcu przypalone żelazko – to lista nieszczęść, które mi się regularnie przydarzają. W książce „Design na co dzień” można przeczytać, że jeśli użytkownicy mają problem z obsługą urządzeń, to wina w 99% przypadków leży w sprzęcie. Dlatego rozsądnie przyjęłam, że i tu wina leży po stronie żelazka 😉 Kiedy więc przedstawiono mi model Braun TexStyle 9 9187EWH, postanowiłam sprawdzić, czy z nim będzie tak samo. Producent obiecuje, że jest to żelazko: „niezwykle skuteczne, funkcjonalne, pełne innowacyjnych rozwiązań zapewniających perfekcyjne rezultaty prasowania, dbające jednocześnie o ochronę tkanin.” Ma być delikatne dla ubrań, bezproblemowe w obsłudze, a zarazem bezpieczne. Czas się przekonać, czy to wszystko prawda.
Żelazko do prasowania koszul
Kiedy zastanawiam się, jakie żelazko wybrać, zawsze myślę o prasowaniu koszul. Nie tylko według mnie jest to najtrudniejszy element garderoby do prasowania. Mnóstwo zakamarków i łatwo gniecące się tkaniny skutecznie utrudniają cały proces. Tutaj bezlitośnie można obnażyć niedostatki sprzętu. Żelazko Braun TexStyle 9 jest reklamowane, jako urządzenie, które doskonale sobie radzi z koszulami i nie tylko. Trudno więc się nie zainteresować takim modelem.
To, co ma pomagać przy prasowaniu koszul to brak regulacji temperatury. W większości urządzeń są pokrętła, za pomocą których można ustawić moc grzania bądź wybrać rodzaj tkaniny, jaką prasujemy. Tutaj nic takiego nie ma. Po prostu podłączamy żelazko do prądu, czekamy chwilę i bez ustawiania czegokolwiek można przystąpić do prasowania. Można więc zapytać, skąd wiadomo, że stopa nie jest zbyt gorąca i nie przypalimy ubrania? Żelazko Braun zostało wyposażone w technologię iCareTec Smart Textile Protector, która sprawia, że temperatura jest dostosowywana automatycznie. Przetestowałam więc żelazko, prasując ubrania z rożnych tkanin w tym bardzo delikatnych i efekt był jak najbardziej pozytywny. Wszystkie rzeczy od delikatnych po grube, niezależenie od stopnia zagnieceń, szybko dało się rozprasować, a tkaniny pozostawały w idealnym stanie.
Dla mnie najcenniejszy w tym wszystkim jest fakt, że nie muszę się przejmować pokrętłami i ustawieniami. Jednak jest nawet coś lepszego w tym modelu żelazko. Chodzi o moc pary. Silny wyrzut pary wodnej powoduje, że wszelkie zagniecenia znikają w mgnieniu oka, i to zarówno w poziomie, jak i pionie. Jest to szczególnie atrakcyjnie, gdy chcemy przykładowo odświeżyć marynarkę czy wyrównać drobne zagniecenia na sukience wieczorowej. Pokrętło regulacji pary jest jedynym, jakie znajdziemy na tym żelazku.
Moja ocena żelazka Braun TexStyle 9 9187EWH
Po dłuższym użytkowaniu żelazka marki Braun, muszę przyznać, że nie zawiodło. Warto tu wspomnieć o kilku aspektach. Zacznę od być może banalnych aspektów, ale jakże ważnych podczas codziennego użytkowania. Otóż urządzenie ma wyjątkowo długi kabel, co daje dużą swobodę ruchów. Druga rzecz to bardzo wygodne uzupełnianie zbiornika z wodą. Otwór jest dobrze zaprojektowany i większy niż w większości innych modeli. Pokrywka jest szczelna, żadna niepożądana kropla się nie przedostała na zewnątrz.
Krótki czas nagrzewania to kolejna zaleta, za którą idzie wspomniany już brak konieczności ustawiania czegokolwiek.
Następna rzecz warta uwagi to łatwe operowanie żelazkiem. Producent wspomina, że to zasługa specjalnego wyprofilowania stopy. Nie wiem, czy to o to chodzi, ale nie ulega wątpliwości, że urządzenie bardzo dobrze się prowadzi we wszystkich kierunkach. Największym atutem jednak pozostaje silny wyrzut pary, który sprawia, że wszystkie zagniecenia znikają. Para jest wyrzucona także z czubka stopy żelazka, co sprawia, że może dotrzeć nawet do trudno dostępnych miejsc, jak przestrzenie między guzikami. Próbowałam też wyrzutu pary w pionie. Bez problemu żelazko poradziło sobie z zagnieceniami, ale do prasowania włącznie w pionie, szczególnie przy pełnym zbiorniku, jest już zbyt ciężkie. Natomiast na desce do prasowania spisuje się w znakomicie.
Podsumowując, żelazko Braun spełniło pokładane w nim nadzieje. Okazało się idealne do prasowania koszul i w zasadzie wszelkich innych ubrań. Jest skuteczne oraz wygodne w użyciu. Jeśli zastanawiacie się, jakie żelazko kupić, ten model jest zdecydowanie warty polecenia.
Wpis sponsorowany
