Diana Quan to autorka poradnika „W domu jak w raju”, który ma nam pomóc przemienić dom w spokojną, harmonijną oazę. Odwołuje się przy tym do wschodniej filozofii przestrzeni. Jest to pozycja pełna wielu ciekawych wątków, która przywodzi nieco na myśl słynną książkę Marie Kondo „Magia sprzątania”. Oferuje jednak znacznie więcej.
Poradniki dotyczące urządzania wnętrz to dość trudna, żeby nie powiedzieć podstępna, kategoria lektur. Trudno bowiem sformułować uniwersalne porady, które sprawdzają się zawsze. Rodzajów wnętrz są bowiem miliony, a jeszcze więcej potrzeb ich domowników. Do tego łatwo otrzeć się o banał bądź odlecieć w zbyt górnolotne rewiry. Dlatego z pewną rezerwą, ale i ciekawością sięgnęłam po najnowszą książkę Diane Quan, Amerykanki chińskiego pochodzenia. Jej poradnik „W domu jak w raju” miał pokazać, jak urządzić mieszkanie, abyśmy się w nim dobrze czuli. Autorka odwołuje się tu do tradycji orientalnych, głównie chińskich i japońskich, ale też indyjskich. Dla Europejczyka jest to z pewnością tyle egzotyczna, co intrygująca perspektywa.
Przeczytaj także: Ubezpieczenie domu – co warto wiedzieć?
Dom w zgodzie ze wschodnią filozofią
Sposób pojmowania przestrzeni jest zgoła inny na Zachodzie i na Wschodzie. Podczas, gdy mieszkańcy naszego kontynentu raczej nie zaprzątają sobie głowy przepływami energii, dla mieszkańców Dalekiego Wschodu jest to zagadnienie bardzo ważne. Podobnych przykładów można mnożyć. „Współcześnie istnieje wiele orientalnych technik, które mogą pomóc w przemianie naszego domu w raj. Wszystkie wywodzą się z wielowiekowej tradycji krajów, będących skarbnicą wiedzy o tym, jak sprawić, aby spokój ducha przekładał przekładał się wprost na jakość naszego życia” – czytamy w książce. Metody, o których tu mowa to m.in.: feng shui, vastu shastra, wabi-sabi, metoda konmari czy dan-sha-ri. Diana Quan opisując poszczególne przestrzenie w domu – od przedpokoju do jadalni, odwołuje się różnych założeń poszczególnych metod. Stąd między innymi przy aranżacji salonu odwołuje się do filozofii zen, a przy temacie porządkowania do metody konmari.
Przeczytaj także: Jak skutecznie zwiększyć bezpieczeństwo domu – praktyczne wskazówki
Co istotne, Diana Quan nie radzi tylko, jak urządzić wnętrz, czyli jakich kolorów użyć czy jak rozstawić meble. Porusza znacznie szerszy krąg zagadnień, dotyczących odżywiania, stresu, pracy, złej energii i tego jak się przed nią chronić. Jak przekonuje, dom jest tym miejscem, w którym kumuluje się całe nasze życie. Dlatego należy o nim myśleć w sposób holistyczny. Żeby móc przemienić dom w tytułowy raj, przede wszystkim powinno się oduczyć dotychczasowych przyzwyczajeń, aby zmiana była w ogóle możliwa. Celem wszystkich porad dawanych prze Quan jest uzyskanie we wnętrzach harmonii, ale też miejscem odpowiadającym naszemu charakterowi.
„W domu jak w raju” – więcej raju czy piekła?
Książka „W domu jak w raju” przyjmuje ciekawą perspektywę. Jest to pozycja podnosząca wiele interesujących wątków, nawet jeśli niektóre z nich brzmią na pierwszy rzut oka dość oryginalnie. Warto jednak czytać tę książkę z otwartą głową, bo to, że coś jest inne, nie oznacza, że jest gorsze. Trzeba przyznać, że odwoływanie się do wschodnich tradycji jest dużą zaletą tej lektury. Przy czym można poczuć niedosyt, bowiem techniki i metody wschodnie są opisane w niej dość pobieżnie i wyciągnięte z nich tylko niektóre aspekty. Do tego przeplatają się z utartymi poradami dotyczącymi aranżacji wnętrz, np. dotyczącymi stosowania kolorów. Dlatego w mojej ocenie poradnik „W domu jak w raju” jest raczej wstępem niż skończonym dziełem. Nie zabiera czytelnika do tytułowego raju.
„W domu jak w raju” dużo obiecuje, nie wszystkie obietnice spełniając. Jednak jeśli są tu osobne zaciekawione inną perspektywą na dom, powinny być tą lektura zainteresowaną. Mnie z pewnością skłoniła do dalszego eksplorowania japońskiego czy chińskiego podejścia do domu.
Książka „W domu jak w raju” ukazała się nakładem wydawnictwa Muza.
Książkę można kupić tutaj.