Woody Allen nie spuszcza z tonu. Jego najnowsza produkcja „Magia w blasku księżyca” to zgrabnie skrojona komedia, w której reżyser powraca do swoich ulubionych lat 20. Tym razem na ekranie królują Colin Firth, Emma Stone i oryginalne stroje z epoki.
„Magia w blasku księżyca” (Magic in the Moonlight) rozgrywa się w latach 20. na południu Francji, w środowisku międzynarodowej śmietanki towarzyskiej. Stroje miały nie tylko pozostawać w stylu epoki, ale także pokazywać status bohaterów. Aby spełnić te wymagania, kostiumolożka Sonia Grande postanowiła znaleźć oryginalne ubrania z tamtego okresu. Przeprowadziła szeroko zakrojone poszukiwania u kolekcjonerów, na aukcjach, bazarach ze starociami i w sklepach sprzedających ubrania vintage zlokalizowanych w Hiszpanii, Włoszech, Bułgarii, Kanadzie, Francji i USA. Grande dopięła swego – większość kostiumów jakie widzimy na ekranie, to autentyczne projekty z lat 20. Elementy, których nie udało jej się znaleźć, zostały zrekonstruowane przy wykorzystaniu materiałów z oryginalnych ubrań.
Kolorystyka ubrań miała odzwierciedlać postawy postaci w filmie. W jasnej tonacji pojawiały się osoby wierzące w nadnaturalne zdolności głównej bohaterki Sophie (urocza Emma Stone). Z kolei ubrania w ciemnych kolorach nosili „niewierzący”. Stanley (Colin Firth) początkowo należał do tego drugiego obozu, jednak z biegiem akcji tonacja jego garderoby zdecydowanie się rozjaśnia. Zasada „kolorystycznego kodu”, oczywiście nie dotyczyła momentów, w których sytuacja wymagała od męskich bohaterów włożenia ciemnego smokingu.
Sonia Grande zwraca uwagę, że Stanley – jak przystało na angielskiego dżentelmena – nawet w gorącym południowym klimacie nosi grube, wełniane marynarki.
W trakcie filmu pewnej ewolucji ulega także garderoba Sophie. W pierwszej części jej stroje są dość skromne, tak jak klasyczny komplet w marynarskim stylu na zdjęciach powyżej. Jednak po zaręczynach z Bricem (Hamish Linklater), spadkobiercem fortuny, ten kupuje jej wszystkie ubrania, jakie Sophie oglądała w trakcie wspólnych zakupów. Tym samym jej szafa wzbogaciła się o sukienki z wysokiej jakości tkanin, obficie zdobione koronkami, cekinami oraz ręcznymi haftami – zgodnie z ówczesną modą.
Pozostali członkowie obsady także nosili autentyczne stroje z lat 20. Szczególnie w kreacjach starszych bohaterek, zwracają uwagę kunsztowne zdobienia i kosztowna biżuteria.
Kompletując garderobę dla całej ekipy, Grande szukała inspiracji w materiałach źródłowych z epoki. Oglądała liczne filmy dokumentalne i kroniki filmowe przedstawiające życie wyższych sfer na Francuskiej Riwierze. Inspiracje znalazła także w fotografiach wybitnych portrecistów tamtych czasów – Fancuza Henry’ego Lartigue’y i Amerykanina Edwarda Steichena.

Z lewej: fot. Henri Lartigue, 1931 (via Jackson Fine Art). Z prawej: fot. Edward Steichen (ciekawostka – modelka nosi maskę autorstwa polskiego ilustratora Władysława Bendy), 1926 © Condé Nast.
Kapelusze Sophie powstały na podstawie obrazów holenderskiego malarza Leo Gestela.
Zdjęcia: Jack English, © 2014 Gravier Productions, inc.