Komedia „Oszustki” to znakomita propozycja na wakacje. Film z Anne Hathaway i Rebel Wilson jest utrzymany w znakomitym tempie i świetnym stylu. Główne bohaterki uwodzą milionerów między innymi przy pomocy starannie dopasowanej garderoby. Szafa każdej z nich łączy wyrafinowanie, uwodzicielskość i styl dziewczyny z sąsiedztwa.
Film „Oszustki” to remake „Opowieści do poduszki” z 1964 roku i „Parszywych drani” z 1988 roku. Przy czym w tych dwóch produkcjach uwodzącymi dla pieniędzy na południu Francji byli mężczyźni, tym razem następuje odwrócenie ról. Anne Hathaway i Rebel Wilson wcieliły się w tytułowe oszustki, które rozkochują w sobie milionerów dla korzyści majątkowych. „Nie chodziło nam o prostą zmianę płci bohaterów. To nie byłby wystarczający powód, by nakręcić remake. Musieliśmy całą rzecz uwspółcześnić, na nowo przemyśleć relacje między najważniejszymi postaciami” – tłumaczy Rebel Wilson. I faktycznie, nowa wersja znacznie różni się od starszych pierwowzorów. Do tego twórcy postarali się, żeby był to wyjątkowo stylowy remake. Bohaterki co chwila wcielają się w kogoś innego, mogą więc bawić się wizerunkiem i modą. To co noszą Hathaway i Wilson mocno przykuwa uwagę.
Dobrze ubrane oszustki
Główne bohaterki poznają się przypadkowo podczas podróży pociągiem. Josephine (Hathaway) to elegantka podróżująca z torebką Birkin, czyli najdroższą i najbardziej pożądaną na świecie. Penny (Wilson) z kolei sprawia wrażenie nieco nieokrzesanej dziewczyny z sąsiedztwa. Ma na sobie jeasny i t-shirt. Panie szybko orientują się, że mają podobny sposób na utrzymanie, przy czym grają w różnych ligach – Josephine poluje na miliony, a Penny zadowalają grosze. Gdy się poznają, wszystko ma się zmienić.
W końcu Penny zostaje chętną uczennicą Josephine, ale jest trudnym żywiołem do opanowania. Josephine uczy ją, jak się ubierać, pić szampana, jak budować własną markę. Jednak Penny wprowadza chaos, gdzie tylko się da, raz po raz.
– mówi reżyser Chris Addison.
Addison dalej wspomina:
Mieliśmy mnóstwo zabawy z kostiumami, zwłaszcza tymi, w które ubieraliśmy Josephine–Anne i z jej niezwykłymi fryzurami, zmienianymi ze względu na jej kolejne wcielenia. Jeśli chodzi o kostiumy, to w inwencji niezastąpiona była Emma Fryer, która pracowała między innymi przy „Zakochanym Szekspirze”, czy serialach „Riwiera” i „Milczący świadek”. Także dzięki niej Anne wyglądała tak zjawiskowo. Było to tym bardziej godne uznania, że budżet był dość skromny.
Niemniej obie panie prezentowały się intrygująco i odpowiednio do swoich postaci.
„Oszustki”: wszystkie wcielenia Anne Hathaway
Josephine to postać bardzo tajemnicza. Mówi z brytyjskim akcentem i nosi się jak arystokratka. Strój jest dla niej narzędziem w budowaniu postaci, w które się wciela, aby uwodzić zamożnych mężczyzn. Raz jest lodową i niedostępną pięknością, a raz naiwną trzpiotką.
Jej wizerunek musi być dopracowany do najmniejszego szczegółu. Uwodzi milionerów, więc nie może wyglądać wyzywająco czy też pospolicie. Lubi połączenie klasyki z wyrafinowaniem. Nie stroni też od odrobiny luzu w stylu dziewczyny z sąsiedztwa, który czyni jej wizerunek bardziej przystępnym.
Josephine w żadnym ze swoich wcieleń nie przesadza z biżuterią i dodatkami. Nie pozwala sobie też na niską jakość i niedopracowanie, to w jej fachu byłoby niczym „zawodowa śmierć”.
Nasza bohaterka, choć zawsze prezentuje się kobieco i szykownie, to w zaciszu własnej willi pozwala sobie na znacznie więcej swobody. Jej styl jest wówczas bardziej eklektyczny, wyszukany, pełen rozmaitych inspiracji. Lubi nosić rzeczy odważne, designerskie o niesztampowych formach i wzorach. Gdy jest „sobą”, związuje też włosy w luźny, wysoki koczek.
„Oszustki”: Przemiana Rebel Wilson
Kiedy poznajemy Penny, w którą wcieliła się Rebel Wilson, podrywa facetów przez internet w Nowym Jorku. Z jedną ze swoich ofiar spotyka się w barze i ma na sobie mocno podkreślającą kształty czarną, lekko połyskującą sukienkę. Strój ten pozwala jej nie tylko uwodzić mężczyzn, ale też uciec przed policją. Jak? To już musicie zobaczyć na ekranie.
Gdy nie poluje na mężczyzn, nosi się bardzo swobodnie – jeansy, koszulki z nadrukami i sweterki w podobnym tonie są jej znakami rozpoznawczymi. Do tego dochodzi charakterystyczna fryzura z wysokim upięciem.
Dopiero pod wpływem Josephine jej styl zaczyna się zmieniać w kierunku klasycznej elegancji. Ta oszustka stawia na sprawdzone fasony i kolory podkreślające jej blond włosy.
„Oszustki”: modny duet
Obie panie znakomicie się uzupełniają. Każda jest inna i wyjątkowa, każda też ma swój wyjątkowy styl, któremu trudno się oprzeć.”Oszustki” pokazują, że można i warto bawić się modą, choć na koniec dnia, zawsze najlepiej być po prostu sobą.