Dzień Niepodległości USA. Co się wydarzyło 4 lipca?

4 lipca Amerykanie obchodzą święto narodowe — Dzień Niepodległości. Po Dniu Dziękczynienia jest to najważniejsze święto państwowe obchodzone hucznie i radośnie. Co dokładnie wydarzyło się 4 lipca, że dzień ten jest świętem narodowym? Poznaj najważniejsze fakty o amerykańskim Dniu Niepodległości. 

Amerykanie obchodzą swoje narodowe święta zupełnie inaczej niż Polacy czy Europejczycy w ogóle. Przede wszystkim na ten jeden dzień odrzucają polityczne i światopoglądowe spory, zamiast je eskalować. Świętują radośnie, hucznie i rodzinnie. Nie ma wówczas pochodów wojskowych i napuszonych przemów polityków. Są za to miejskie parady, festyny, rodzinne grille i pokazy fajerwerków. Dzień Niepodległości jest okazją do spotkań na świeżym powietrzu, zabaw i wspólnych posiłków. Atmosfera jest zarazem lekka i patriotyczna. Amerykanie ubierają się w kolorach narodowych i wszędzie wywieszają flagi. Często przyrządzają też jedzenie w barwach narodowych. Wszystko po to, by celebrować ducha Ameryki. Ale właściwie, dlaczego amerykański Dzień Niepodległości obchodzony jest 4 lipca? Co się wydarzyło tego dnia?

Przeczytaj także: Filmy na 4 lipca, Dzień Niepodległości USA. TOP 10


Dlaczego Amerykanie świętują 4 lipca?

Ameryka Północna była kolonizowana, odkąd pod koniec XV w. do jej brzegów dotarli Europejczycy. Od tamtego momentu Brytyjczycy, Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy czy Holendrzy organizowali wyprawy na nowy kontynent, aby zakładać miasta i kolonie. Celem ich funkcjonowania było pozyskiwanie surowców i cennych towarów. Szybko jednak do Ameryki zaczęli ściągać ludzie nie tylko w celach handlowych. Zaczęli przyjeżdżać osadnicy, którzy szukali dla siebie i swoich rodzin lepszego życia. Jedni szukali ziemi, inni swobody religijnej, jeszcze inni uciekali przed biedą czy prawem. Byli też zwykli poszukiwacze przygód.

Kolonie coraz bardziej się zaludniały i rozrastały. Wciąż jednak były nierozerwalnie związane ze Starym Kontynentem. Zarząd nad koloniami sprawowały władze powołane w Europie, a o bezpieczeństwo dbało wojsko. Kolonie były zobowiązane dostarczać Europejczykom towary i odprowadzać podatki. Zasobna w dobra naturalne Ameryka Północna sprawiała, że nowi osadnicy szybko się bogacili. Jednocześnie z biegiem lat obciążenia finansowe nakładane głównie przez koronę brytyjską wciąż rosły. Jak się można domyślać, miejscowi byli tym faktem rozgoryczeni.

Z drugiej strony osadnicy zdążyli już przywiązać się do nowego miejsca. Związki z krajami pochodzenia osłabły, a wręcz stawały się ciężarem. Zaczęła w głowach wielu kiełkować przynależność narodowa i poczucia bycia Amerykanami, bardziej niż choćby Brytyjczykami.

Napięcia między Starym a Nowym Światem zaczęły eskalować. Rewolucja wisiała w powietrzu. Coraz częściej dochodziło do otwartych konfliktów między stronami. Najgłośniejszym z nich, prowadzącym bezpośrednio do wojny, była tzw. bostońska herbatka. Korona Brytyjska uderzyła nowym prawodawstwem w amerykańskich importerów herbaty. Pozwoliła bowiem na sprzedaż brytyjskiej herbaty bez podatków. Na takie same przywileje nie mogli liczyć Amerykanie. To wywołało bunt. 16 grudnia 1773 r. w Bostonie grupa miejscowych doprowadziła do zatopienia brytyjskiego ładunku herbaty. W wyniku tej akcji zamknięto port, co jeszcze bardziej uderzyło w lokalny handel i przyczyniło się do radykalizacji nastrojów.

Nieuchronnie w 1775 roku doszło do wybuchu wojny między Koroną a amerykańskimi buntownikami. 

4 lipca 1776 r. doszło do podpisania Deklaracji Niepodległości. Dokument głosił uwolnienie 13 kolonii brytyjskich w Ameryce Północnej spod panowania króla Jerzego III. Tym samym zawiązały one unię, aby tworzyć jedno państwo. Dzień ogłoszenia Deklaracji Niepodległości, 4 lipca 1776 roku uważa się za datę powstania Stanów Zjednoczonych. To właśnie tę datę rok rocznie świętują Amerykanie, jako Dzień Niepodległości.

Samo podpisanie deklaracji, choć przełomowe, nie zakończyło konfliktu zbrojnego. Wojna niepodległościowa trwała jeszcze kilka lat do 1783 roku i zakończyła się podpisaniem traktatu paryskiego, w którym Wielka Brytania uznała niepodległość Stanów Zjednoczonych.

Przeczytaj także: Co Amerykanie jedzą 4 lipca? Tradycyjne potrawy na Dzień Niepodległości


Dzień Niepodległości: Deklaracja Niepodległości

Nie byłoby Dnia Niepodległości bez Deklaracji Niepodległości. Dla historii USA to dokument kluczowy. Czym on w istocie jest?

Deklaracja Niepodległości to dokument, w którym 13 kolonii amerykańskich ogłosiło swoją niepodległość i niezależność od króla Wielkiej Brytanii, Jerzego III. Pełną treść tego aktu prawnego ogłoszono 4 lipca 1776 w Filadelfii podczas II Kongresu Kontynentalnego. Głównym autorem tekstu był Thomasa Jeffersona, a współautorami John Adams, Benjamin Franklin, Robert R. Livingston i Roger Sherman (Komitet Pięciu). Sygnatariusze Deklaracji niepodległości zostali nazwani przez kolonistów ojcami-założycielami.

Deklaracja zawierała nie tylko zarzuty wobec brytyjskiego władcy, nakreślała ramy nowego państwa, w tym prawo do ustanawiania wszelkich aktów państwowych, wypowiadania wojny i zawierania pokoju, ale także nakreślała wartości amerykańskiego społeczeństwa.

W drugim akapicie została przedstawiona filozofia życiowa Amerykanów. Przede wszystkim uznają oni, że wszyscy ludzie są względem siebie równi — jako tacy zostali stworzeni przez Boga. Jako tacy każdy ma prawo do życia, wolności i poszukiwania szczęścia. Choć tezy te zakorzenione są silnie w ideach oświeceniowych, to jednak dla ówczesnych brzmiały niemal rewolucyjnie. Stały się one podstawą mentalności amerykańskiej, która jest żywa i celebrowana do dziś.


Jak obchodzony jest Dzień Niepodległości?

Chociaż Dzień Niepodległości w USA nieoficjalnie obchodzono już od 1777 r., to dopiero w 1870 r. Kongres Stanów Zjednoczonych ustanowił 4 lipca dniem wolnym od pracy. Jako że był to dzień wolny, Amerykanie zaczęli się spotykać w gronie rodziny i znajomych. Tak dzień ten zaczął obrastać w różnorodne tradycje, takie jak parady, festyny i słynne, amerykańskie barbecue. Co ciekawe, początkowo Dzień Niepodległości był dniem wolnym, ale i bezpłatnym dla urzędników federalnych. W 1931 r. zmieniono prawo, przyznając im wynagrodzenie za dzień wolny od pracy. Współcześnie Amerykanie nie mogą sobie wyobrazić 4 lipca bez hucznego fetowania.

 

About Anna Oporska

Z wykształcenia historyczka sztuki oraz redaktorka. Zawodowo piszę o designie, wnętrzach, filmach i podróżach. Współpracowałam z czterykaty.pl, domosfera.pl, „Czas na Wnętrze”, Onet.pl, Allegro.pl. Jestem też „opowiadaczem”. Zdobyłam wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Prelegentów Filmowych.
Bookmark the permalink.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.