Categories: URZĄDZAMY MIESZKANIE

Metamorfoza mojej sypialni w bloku. Zdjęcia przed i po

Jeszcze nie wszystko jest w pełni skończone – brakuje szafy, rolet, a także zabudowy grzejnika, ale i tak zmiana jest widoczna gołym okiem. Dlatego bez dalszej zwłoki postanowiłam pokazać wam, jak moja sypialnia w mieszkaniu z bloku zmieniła się od początku remontu. Mimo iż czeka ją jeszcze sporo przeobrażeń, już budzi mój zachwyt.

 

Każde pomieszczenie w zakupionym przeze mnie mieszkaniu w bloku wymagało generalnego remontu – począwszy od odnowienie ścian, renowację podłogi, po wymianę drzwi. Nie inaczej było w sypialni. Przy czym pomieszczenie to wcale nie było w najgorszym stanie, szczególnie porównując je z łazienką i kuchnią. Tutaj największym wyzwaniem był nietypowy układ pomieszczenia, który czynił je trudnym do aranżacji. Za to wszystkie niedogodności rekompensował spektakularny widok z okna na centrum Warszawy. Duże okna z widokiem były jednym z tych powodów, dla których pokochałam to mieszkanie. Dlatego tym bardziej się cieszę, że w końcu mogę wam pokazać właśnie to pomieszczenie przed remontem i po nim. Od razu muszę jednak uprzedzić, że choć część remontowa została już definitywnie zakończona, to aranżacja jest jeszcze w procesie. W pokoju wciąż brakuje kilku istotnych elementów. Niemniej już widać ogromną przemianę i ogrom włożonej pracy.


Sypialnia przed remontem

Gdy pierwszy raz oglądałam sypialnię, mówiąc zupełnie szczerze, całą uwagę skupiłam na oknie i widoku, jaki się z niego rozciągał na Warszawę. Byłam pod jego ogromnym wrażeniem. Tylko spójrzcie poniżej (warto pamiętać, że na zdjęciach obiekty wydają się być dalej niż są w rzeczywistości).

Myśl, że mogę się codziennie budzić z takim widokiem za oknem, była elektryzująca i przysłoniła mi wady pomieszczenia.A tych było całkiem sporo – nietypowy układ, nieduża powierzchnia, widoczne rury, zniszczony parkiet i odrapane drzwi. Na samym początku jednak trudno było ocenić stan pokoju, gdyż był szczelnie zastawiony meblami byłych właścicieli. Niemniej wiedziałam od razu, że jest to pomieszczenie z ogromnym potencjałem.

Tak pokój wyglądał po opróżnieniu go z mebli:

Największym wyzwaniem był układ i dwa wycięte narożniki, które zabierają sporo powierzchni. Trzeba było tak zaplanować nową aranżację, żeby zmieściło się w niej pełnowymiarowe łóżko i szafa.

Remont sypialni w bloku

Remont sypialni był bardzo rozległy. Przede wszystkim na początku została wymieniona cała elektryka i na nowo rozplanowane gniazda i łączniki. Na jednym z powyższych zdjęć widać jeden smutny kontakt na środku ściany. Przyznam, że tak nieprzemyślanego rozwiązania nie widziałam już dawno. O wymianie instalacji elektrycznej w swoim mieszkaniu pisałam w osobnym artykule. Niemniej był to jeden z bardziej wymagających etapów remontu, na którym musiałam już zaplanować układ mebli i zmyślą o nim rozplanować umiejscowienie osprzętu.

Po uporaniu się z elektryką, przyszedł czas na następne prace. Przebiegały one w następującej kolejności:

Z powyższej listy jedynym nietypowym punktem jest malowanie ścian farbą na plamy. Wcześniej mieszkali tu palacze i to było niestety czuć, ale i widać na ścianach. Na szczęście farba Śnieżka na Plamy i Zacieki zdziałała cuda i pozwoliła definitywnie pozbyć się przykrego problemu.

Dalsze malowanie i cyklinowanie sprawiło, że pomieszczenie przybrało zupełnie nowe oblicze. Do malowania wybrałam farby ceramiczne Magnat Ceramic. Bazowym kolorem jest biel C1 Biały Diament. Jest to wyjątkowo świeży i świetlisty odcień bieli. Chciałam z jego pomocą rozjaśnić pomieszczenie i optycznie je powiększyć. Biel jest kolorem szczególnie polecanym do niedużych wnętrz. Doskonale się też sprawdza w tych o nieregularnych kształtach.

Jedynie jedną ścianę postanowiłam wyróżnić kolorem, i to bardzo zdecydowanym. Chodzi o ścianę za łóżkiem. Zależało mi na nadaniu jej charakteru, a w samym pokoju wrażenia głębi. Tutaj również wybór padł na farby Magnat Ceramic i odcień C60 Grafitowy Antracyt. Jest to ciekawy odcień szarości, niezwykle nasycony i intensywny, który ma w sobie nuty granatu. W zależności od światła można go wręcz wziąć za granatowy, co dla mnie jest dodatkową zaletą. Uwielbiam ten kolor – wyszukany, nieoczywisty, ciemny, a jednak nieprzytłaczający.

Gdy malowanie dobiegło końca, przyszedł czas na wykończenia. Przede wszystkim montaż listew przypodłogowych. Tutaj zdecydowałam się na proste, białe listwy z tworzywa sztucznego. Były one najlepszym wyborem ze względu na nienajprostsze ściany w mieszkaniu. Duże krzywizny wykluczyły z góry listwy drewniane bądź z MDF-u. Na szczęście te, które ostatecznie wybrałam prezentują się subtelnie i stylowo. Pojawiły się też nowe drzwi i ościeżnice. Tutaj postawiłam na nowoczesny i maksymalnie prosty model od marki Porta.


Aranżacja sypialni w bloku

Po zakończeniu części remontowej mogłam przejść do urządzania sypialni. Dla całego wnętrza kluczowa była aranżacja ciemnej ściany. Tutaj wprowadziłam osprzęt elektryczny marki Ospel z serii Sonata. Proste kontakty doskonale współgrają z czarnymi kinkietami. Jest to model Larry szwedzkiej marki Markslojd. Z uwagi na ograniczoną ilość miejsca przy łóżku, od początku wiedziałam, że zamiast typowych lamp nocnych w sypialni będą kinkiety. Zależało mi na modelach o prostych formach, ale jednocześnie nowoczesnych i stylowych. Model Larry w pełni spełnił wszystkie moje oczekiwania. Do tego wspaniale prezentuje się na tle ciemnej ściany.

Kolejnym elementem, prawdopodobnie najważniejszym ze wszystkich, jest łóżko. W jego wyborze nie chciałam iść na kompromisy – miało byś wygodne, tapicerowane i stylowe. Zależało mi na modelu kontynentalnym ze skrzynią na pościel. Idealne łóżko znalazłam w ofercie marki Hilding, jest to model tapicerowany z zagłówkiem Preppy. Więcej o tym, jakie wybrałam łóżko znajdziecie w osobnym artykule tutaj. Materac również pochodzi od marki Hilding i jest to model Pasodoble (więcej o materacu pisałam z koeli tutaj). Cały zestaw jest nie tylko niezwykle wygodny, ale doskonale wpisuje się w przestrzeń. Łóżko jest zdecydowaniem moim ulubionym elementem nie tylko sypialni, ale póki co całego mieszkania.

Łóżko spowodowało, że pokój w końcu zaczął wyglądać jak pełnoprawna sypialnia. Wypełniło przestrzeń i nadało jej charakteru. Od tego momentu widziałam, że wszystko zaczyna się składać w spójną całość. Wystarczyło już niewiele, aby wykreować przestrzeń, z której nie chce się wychodzić.


Moja sypialnia – zdjęcia po

Tak, jak wspomniałam wyżej, w sypialni brakuje jeszcze kilku całkiem istotnych elementów, ale już widać jej charakter.

Na razie za stoliki nocne z jednej strony służy skrzynka po szampanie oraz moje książki i magazyny. Z drugiej są natomiast pudełka biurowe, które póki co całkiem dobrze się spisują.

Pościel wybrałam specjalnie do tego pomieszczenia i jest to jeden z moich ulubionych kompletów polskiej marki, którą obserwuję od dawna – White Pocket. Jest to dwustronna pościel Patyczki – nowoczesna, pomysłowa i niezwykle przyjemna w dotyku. Do tego znakomicie rozjaśnia ciemną jakby nie było paletę  kolorystyczną, odgrywając istotną rolę w kreowaniu aranżacji.

Na łóżku widać jeszcze różowe poszewki z H&M Home, które wprowadzają jeden z nielicznych akcentów kolorystycznych. Ich odcień jest zgaszony i wyszukany, co świetnie się wpisuje w całą paletę kolorystyczną.

Niezwykle ważnym elementem wystroju jest mapa zawieszona nad łóżkiem. Jest to stara reprodukcja XVII-wiecznej mapy z pierwszego zakładu kartograficznego na świecie. Jest to znalezisko ze sklepu z używanymi rzeczami, którego dokonała moja mama. Mapa doskonale wpasowała się w przestrzeń, jednocześnie rozświetlając ścianę. Do tego jest świadectwem historii kartografii, co tylko czyni ją bardziej wyjątkową i doskonale odzwierciedla moje zainteresowanie podróżami.

Ze wspominanymi kinkietami koresponduje lampa sufitowa, którą nabyłam w sklepie Ardant. Jest to model Orlando, o którym więcej pisałam już tutaj. Całe oświetlenie, choć nie pochodzi ani z jednego kompletu, ani nawet od jednego producenta, to jednak znakomicie ze sobą współgra. Jest to w dużej mierze zasługa jednakowego koloru opraw, ale podobnych, prostych opraw.

Druga strona pokoju wymaga jeszcze nieco pracy. Na razie jest rozwiązanie tymczasowe, które pozwala w pełni korzystać już z pomieszczenia. Ten obszar niedługo przejdzie spore przeobrażenie.

Choć w tym pokoju jeszcze wiele się zmieni, to baza jest już z pewnością stała. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki do tej pory udało się osiągnąć. Porównując zdjęcia sprzed remontu, zmiana jest niewątpliwie ogromna. Osiągnięcie takiego stanu kosztowało naprawdę dużo pracy i zacięcia, ale zdecydowanie było warto!

Anna Oporska

Z wykształcenia historyczka sztuki oraz redaktorka. Zawodowo piszę o designie, wnętrzach, filmach i podróżach. Współpracowałam z czterykaty.pl, domosfera.pl, „Czas na Wnętrze”, Onet.pl, Allegro.pl. Jestem też „opowiadaczem”. Zdobyłam wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Prelegentów Filmowych.

View Comments

    • Dziękuję. Niestety już nie pamiętam, ale kupowałam w sklepie Komfort

  • Cudowny widok z okna i fantastyczna metamorfoza.
    I coś mi się zdaje... że mamy taki sam pled z TK Maxxa...

  • Pięknie Ci ta metamorfoza wyszła! Boskie łóżko i lampy!
    Z niecierpliwością czekam na dalsze zmiany w sypialni i w całym mieszkaniu :*

  • Super sprawa. Jeszcze brakuje trochę dodatków. Sciana po lewej pusta, może jakas połeczka na ksiażki. Ciemna ściana, łóżko, lampy - super wyglądają. Wiem sama jak trudno urządzić małą sypialnię nie wydając rocznych zarobków :)

Recent Posts

Jak skutecznie zwiększyć bezpieczeństwo domu – praktyczne wskazówki

Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…

3 miesiące ago

TOP 15: Najlepsze filmy młodzieżowe. Dla młodzieży i o niej

Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…

4 miesiące ago

Najlepsze seriale o bogaczach. Ociekają luksusem!

Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…

6 miesięcy ago

Pola lawendowe w Polsce. Gdzie są, kiedy kwitną?

Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…

6 miesięcy ago

Pola lawendowe w Prowansji. Kiedy kwitną, kiedy jechać?

Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…

6 miesięcy ago

Jaki krem z filtrem do twarzy stosować przez cały rok?

W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…

6 miesięcy ago