Hitowy serial Netflixa „Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów” podzielił widzów już przed premierą. Niezależnie jednak od wydźwięku produkcji, nie można tej serii odmówić zjawiskowych kostiumów. Stroje bohaterów serialu „Królowa Charlotta” to misterne dzieła doskonale wpisujące się w styl epoki.
Serial „Królowa Charlotta: Opowieść ze świata Bridgertonów” to prequel serialu „Bridgertonowie”. Osią wydarzeń jest świeżo zawarty związek małżeński młodej niemieckiej arystokratki Charlotty z angielskim królem Jerzym. Tytułowa bohaterka jest postacią historyczną. Charlotta oraz jej małżonek, wielokrotnie trafiali już na ekrany, wystarczy wspomnieć głośny film „Szaleństwa króla Jerzego”. Netflix, który jest producentem serialu, inaczej niż w dotychczasowych produkcjach portretuje królową, jako kobietę czarnoskórą. O domniemanych afrykańskich korzeniach Charlotty od lat dywagują historycy. Za dowody przedstawiają opisy urody królowej nakreślone przez jej współczesnych oraz niektóre portrety. Do dziś jednak nie ma zgody historyków w tej materii. Stąd zaangażowanie do roli Charlotty aktorki czarnoskórej wywołało pewne kontrowersje już przed premierą. Abstrahując jednak od prawdy historycznej, która wszak w kinie nie jest wcale najważniejsza (casus filmu „Braveherat”), „Królowa Charlotta” to zapewne najciekawsza seria z sagi o Bridgertonach, a do tego zapewne najbardziej spektakularna wizualnie. Serialowym kostiumom warto się szczególnie przyjrzeć.
Przeczytaj także: „Bridgertonowie”: Serialowe wnętrza w stylu angielskiej regencji
Kostiumy z serialu „Królowa Charlotta” to misterne kreacje doskonale oddające styl i gust epoki, w której osadzona jest akcja. A rzecz się dzieje w Wielkiej Brytanii w drugiej połowie XVIII wieku, w latach 60. Tytułowa Charlotta — w tej roli młodziutka India Amarteifio — przyjeżdża do Londynu z rodzinnych Niemiec, aby poślubić Jerzego III, króla Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii. Zostaje wrzucona w świat dla niej zupełnie obcy, w którym stara się odnaleźć. W nowej sytuacji nie pomaga wycofany król i narzucająca się teściowa. W jej losach można odnaleźć sporo analogii do życiorysu francuskiej królowej, Marii Antoniny. Zresztą w prawdziwym życiu obie monarchinie ze sobą korespondowały, a ich relacja była bardzo serdeczna.
Przeczytaj także: TOP 13: Filmy o brytyjskiej monarchii i jeden serial
Nad kostiumami do serialu „Królowa Charlotta” pracowały Lyn Elizabeth Paolo i Laura Frecon. Paolo ma na swoim koncie inne hitowe seriale, jak „Skandal”, „Małe ogniska” czy „Sprzątaczka”. Obie kostiumografki włożyły mnóstwo czasu i wysiłku w przygotowanie strojów do serialu. Odwiedziły liczne muzea, zakłady produkcyjne czy jubilerów. Zjeździły Wielką Brytanię, Francję czy Włochy. Dzięki osobistemu zaangażowaniu udało im się wypożyczyć wiele oryginalnych strojów z epoki na potrzeby serialu. Do tego zaprojektowały setki sztuk odzieży wpisującej się w XVII-wieczne realia. Dzięki temu każdy kostium widoczny na ekranie jest zakorzeniony w historii, od sylwetek gregoriańskich sukien po dokładne repliki koron wykonanych przez włoskiego jubilera Pikkio.
Podczas gdy suknie i klejnoty przyciągają wzrok na ekranie, misja przeniesienia aktorów z serialu „Królowa Charlotta” z powrotem do XVIII wieku rozpoczęła się od setek szytych na miarę sztuk bielizny. Bieliznę głównej obsady wykonali utalentowani angielscy wytwórcy gorsetów. Niektóre pojawiają się ekranie w scenach, gdy Charlotte lub Lady Danbury są sznurowane. Reszta gorsetów została wykonana w Los Angeles i wysłana na plan zdjęciowy do Londynu. Paolo i Frecon uszyły ich setki, aby nadać każdej statystce w każdej scenie tłumu odpowiednią dla epoki sylwetkę.
Na gorsety nałożono tkaniny pochodzące z Nowego Jorku i całej Europy, w tym jedwabie z Sudbury w hrabstwie Suffolk, historycznego centrum tkactwa jedwabiu w Wielkiej Brytanii; brokaty i adamaszki z Francji; oraz mnóstwo asortymentu z londyńskiego sklepu z tkaninami Joel & Son, który współpracuje z obecną rodziną królewską. Rzeczywista ilość materiału użytego przez Paolo i Frecon w serii jest niemożliwa do zliczenia. Na jedną suknię Charlotty zużywano 15-20 metrów samej tafty, a do tego dochodziły koronki, organza i inne.
Po tym jak Paolo i Frecon na potrzeby serialu „Królowa Charlotta” odświeżyły swoją znajomość gregoriańskiej historii, zaczęły szukać inspiracji w bardziej nowoczesnych archiwach modowych. W szczególności chodziło o projekty Christiana Diora i Rogera Viviera z lat 50. – dom, który stworzył buty Christiana Diora, a także buty młodej Charlotty w serialu. Projektant Charles James, jeden z ulubieńców Paolo, był kolejną inspiracją z lat 50.
„Dior był dla nas ogromną inspiracją, zwłaszcza dlatego, że jego New Look miał swoje korzenie z tego okresu historii i z tej sylwetki. Nawiązywaliśmy więc do lat 60. XVIII wieku, późnych lat 40. i 50., a New Look Diora znajduje odzwierciedlenie w wielu kostiumach pokazanych w serialu”
– powiedziała Lyn Elizabeth Paolo w jednym z wywiadów.
Aby pokazać, jak ważna była biżuteria dla królowej Charlotty, kryptonim produkcji brzmiał Jewels. Na potrzeby serialu wiele elementów biżuterii zostało wypożyczonych m.in. od firm Larkspur & Hawk (która także stworzyła kilka ozdób dla Charlotty), Autore (która stworzyła perłową biżuterię księżniczki Augusty), a także od domu wynajmu i sprzedaży Joseff z Hollywoodu. Podczas gdy niektóre elementy nawiązują do historycznej rodziny królewskiej – w tym replika trzypasmowej diamentowej bransoletki Marii Antoniny, którą krótko można zobaczyć na nadgarstku młodej królowej Charlotty – inne przywołują hollywoodzką rodzinę królewską, w tym biżuterię użytą w filmie „Maria Antonia” z 1938 roku, z Normą Shearer w roli głównej.
Najbardziej wyszukanym dziełem jubilerskim wykonanym na potrzeby serialu jest tiara ślubna królowej Charlotty. Nakrycie głowy zostało zainspirowane historycznymi zdjęciami członków rodziny królewskiej, w tym królowej Elżbiety II, oraz tiarą z pokazu Eliego Saaba. Ekipa serialu wykonała ją całkowicie ręcznie we własnym zakresie.
Wiele wskazówek dotyczących kostiumów dała także Shonda Rhimes, scenarzystka serialu „Królowa Charlotta”. Często zapisywała szczegóły strojów bezpośrednio w scenariuszu. Doskonałym tego przykładem jest jedna z otwierających scen pierwszego odcinka serii, gdzie Charlotta mówi do swojego brata:
Mam suknię z lyońskiego jedwabiu wyszytego indyjskimi szafirami z naszytą 200-letnią koronką, którą kamienie rzecz jasna drą, gdy poruszę się zbyt gwałtownie. Jakby tego było mało dół sukni rozpięto na pannie z fiszbinów – kości wieloryba […] fiszbiny są również w gorsetach […] fiszbiny są kruche i bardzo ostre. Gorset zgodnie z modą zasznurowano bardzo ciasno. Wyglądam jak posąg i budzę śmieszność, bo nie mogę się ruszyć. Muszę zrobić wrażenie wciśnięto mnie więc w absurdalną suknię, w której każdy ruch grozi śmiercią. Zadźga mnie własna bielizna.
W scenariuszu zapisano także, że młoda Charlotta nosi jasne kolory, głównie błękity, róże i zielenie. W późniejszych latach już jako dojrzała kobieta będzie preferować odcienie czerwieni i złota oraz monochromatyczne stroje w wersji total look. Choć z czasem paleta kolorystyczna strojów królowej ewoluuje, to już styl ubioru nie. Nawet w scenach rozgrywających się w czasach regencji nadal nosi suknie z epoki gregoriańskiej. Przez całe życie Charlotta trzyma się mody z czasów swojej młodości — szerokie suknie, mocno zaakcentowano talia, rękawy o długości 3/4, kwadratowe dekolty i okazałe peruki.
Choć Charlotta jest główną bohaterką, i to jej garderoba skupia najwięcej uwagi, to kostiumografki zadbały także o stroje dla pozostałych członków obsady. Szczególnie efektownie prezentuje się, chociażby Lady Danbury. Jej styl jest wyrazisty, a z czasem nawet nieco ekstrawagancki, jak na epokę. Preferuje mocne kolory — od żółtego, przez czerwień i róż, po fiolet. Ma też słabość do złota, atłasu i efektownych nakryć głowy. Agatha Danbury podąża za modą. Z czasem zrzuca gregoriańskie suknie na rzecz empirowych. Ponadto zaczyna preferować ciemniejsze kolory, ale jej zamiłowanie do ciekawych nakryć głowy nie słabnie.
Z kolei księżna Augusta nosi się dostojnie i „na bogato”. Preferuje jasne barwy, złoto oraz srebro. Jej suknie są obficie zdobione kamieniami i koronkami. Ceni perłową biżuterię i efektowne ozdoby włosów.
Garderoba króla Jerzego również prezentuje się interesująco. Wbrew stylowi epoki jego odzienia są dość proste, niemal nowoczesne. Choć zazwyczaj nosi pastelowa stroje, to ma w swojej szafie także czarne koszule.
Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…
Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…
Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…
Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…
Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…
W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…