Categories: WNĘTRZA

„Julie i Julia”: Jak wyglądała kuchnia Julii Child?

Film „Julie i Julia” przedstawia dwie równoległe historie pewnej blogerki i legendarnej amerykańskiej kucharki – Julii Child. Mówi się, że to ona nauczyła Amerykanów, jak gotować. A w jakich warunkach gotowała na co dzień? W filmie widzimy jej własną kuchnię, która jest wierną kopią oryginału.


Jedną z tytułowych bohaterek filmu „Julie i Julia”  jest Julia Child (Meryl Streep). Child była autorką bestsellerowej książki kucharskiej „Mastering the Art of French Cooking” („Doskonalenie się w sztuce kuchni francuskiej”) i gospodynią popularnych amerykańskich programów kulinarnych. Mówi się, że to ona zrewolucjonizowała sposób w jaki Amerykanie jedzą i gotują. Była przy tym szczególną osobowością. Wysoka – miała 188 cm, mówiła z silnym akcentem i nie znosiła kompromisów. Wyszła za mąż późno (jak na tamte czasy), bo miała 34 lata i późno odkryła w sobie pasję do gotowania (była po 40). O tym, jak uczyła się gotować, opowiada właśnie film „Julie i Julia” z 2009 roku, w którym równolegle do historii Child, pokazane zostały losy Julie Powell (Amy Adams). Powell to 30-letnia Amerykanka, która postanowiła w 365 dni ugotować 524 potrawy z wspomnianej wyżej książki kucharskiej swojej imienniczki.

Przeczytaj także: Najlepsze garnki do domu


Powell żyje w Nowym Jorku i nie jest zbytnio usatysfakcjonowana swoim życiem. Niejako za jej pośrednictwem wchodzimy w świat Julii Child. Poznajemy ją w czasie, gdy wyjeżdża razem z mężem dyplomatą do Europy. Najpierw trafiają do Paryża, gdzie Julia odkrywa miłość do jedzenia i gotowania. Tam też kończy słynną szkołę gotowania Le Cordon Bleu i zaczyna swoją kulinarną karierę. Po latach spędzonych w Europie wraca do USA i urządza dom i swoją domową kuchnię. Aranżacji kuchni Julii Child warto przyjrzeć się bliżej, to w niej bowiem kręciła większość swoich kulinarnych programów telewizyjnych.

Przeczytaj także:
10 najpiękniejszych kuchni z filmów. Zainspiruj się

Idealna kuchnia dla Julii Child

Gdy małżeństwo Childów wróciło do rodzinnej Ameryki, zamieszkali w miejscowości Cambridge, w stanie Massachusett. Wybudowali dla siebie dom przy Irving Street w 1961 roku. Jak na autorkę książek kucharskich przystało, dla Julii najważniejszym pomieszczeniem w domu była kuchnia. Tę zaprojektował jej mąż, Paul. Stworzył jasne i przestronne pomieszczenie, utrzymane w duchu lat 60., ale z kilkom ciekawymi akcentami.

Kuchnia była dość spora o nieregularnym układzie. Pośrodku Paul Child umieścił duży, drewniany stół, a ściany zabudował szafkami w charakterystycznym niebiesko-zielonymi odcieniu, ze specjalnie podwyższonymi blatami, żeby wysokiej Julii było wygodnie z nich korzystać. Kuchenne ściany zostały natomiast pokryte perforowaną blachą, na której zostały zawieszone niezliczone sprzęty kuchenne gromadzone latami przez żonę. Dzięki temu wszelkie naczynia czy urządzenia, których artysta-kucharz może potrzebować, były widoczne i gotowe do użycia. Paul odrysowywał na blasze z osobna każdą rzecz, żeby po użyciu z łatwością mogły wrócić na swoje miejsce. W trakcie filmu mamy szansę podejrzeć go, w trakcie tego żmudnego procesu. Przezorność Paula tłumaczy podejście Julii Child do sprzątania, które uważała za stratę czasu – poza gotowaniem stroniła od wszelkich prac domowych.

Przeczytaj także: 10 najlepszych filmów o gotowaniu i jedzeniu

Czego Julia Child używała do gotowania?

Warto przyjrzeć się sprzętom, których Julia Child używała do gotowania. „Julie i Julia” pokazuje, że podobnie jak francuską kuchnię Child preferowała francuskie naczynia. Ceniła je przede wszystkim za niezwykłą trwałość i jakość wykonania. Swoje popisowe danie Boeuf Bourguignon, czyli wołowinę po burgundzku, gotowała w żeliwnym garnku firmy Le Creuset, dziś uznawanym już za kultowy. Ten w kolorze płomiennej czerwieni stanowi przedmiot pożądania kucharzy profesjonalistów i amatorów na całym świecie.

W filmie widoczne są także miedziane garnki Mauviel, normandzkiej firmy z tradycjami sięgającymi I poł. XIX wieku. Zdobią one ściany nie tylko prywatnej kuchni Julii, ale także słynnej paryskiej szkoły gastronomicznej Cordon Bleu, do której uczęszczała.

Jako szef kuchni Child wielką wagę przywiązywała do noży – miała ich ponad 800 sztuk. Kuchenny ekwipunek Julii nie byłby kompletny bez zatkniętej za pasek fartucha ścierki, która stanowiła nieodłączny element wizerunku Child, podobnie jak sznur pereł wokół szyi. Warto dodać, że wszystkie kuchenne utensylia wędrowały razem z Julią najpierw z Paryża, do Marsylii, Bonn i w końcu do Oslo, gdzie na placówki dyplomatyczne był oddelegowywany jej mąż Paul.

Prz tej okazji warto spojrzeć na pozostałe kuchnie, w których gotowała Julia Child w filmie „Julie i Julia” we wszystkich odwiedzanych krajach. Zdjęcia poniżej.

Oryginalna kuchnia Julii Child

Nie ulega wątpliwości, że kuchnia stanowiła ośrodek życia Julii. Tu gotowała dla siebie, męża, przyjaciół i milionów Amerykanów przed telewizorami. Od 1963 roku w jej prywatnej kuchni był bowiem kręcony jej autorski program telewizyjny „The French Chef”. Na potrzeby produkcji telewizyjnej kuchnia została nieco zmodyfikowana. Stół został zamieniony na dużą wyspę kuchenną. Na niej zainstalowano dwie płyty grzewcze, z jednej strony gazową, z drugiej elektryczną. Pozostawiono też sporo miejsca na blat roboczy. Do tego zainstalowano lampy telewizyjne, zamiast zwykłych, żeby ekipa przy każdym nagraniu nie musiała ustawiać oświetlenia na nowo. Tak zaaranżowana kuchnia aż do 1990 roku służyła za plan zdjęciowy do większości programów kulinarnych Child. Tego jednak w filmie „Julie i Julia” już nie widzimy, gdyż w nim historia Juli kończy się, gdy tej udaje się wydać jej słynną książkę. Programy telewizyjne przyszły później.

W 1994 roku zmarł mąż Julii, co było dla niej wielkim wstrząsem – byli kochającą się parą. Gdy została sama, postanowiła wrócić do rodzinnej Kalifornii. Po tym w 2001 roku podarowała swoją kuchnię z domu w Cambridge Narodowemu Muzeum Amerykańskiej Historii, potocznie zwanemu Smithsonian. Tam przeniesiono całą kuchnię i zorganizowano specjalną wystawę poświęconą Julii, co pokazuje, jak wielkie znaczenie miała dla współczesnej kuchni amerykańskiej.

W ostatnich ujęciach filmu „Julie i Julii” Julie Powell, po dokonaniu swego zadania i przygotowaniu wszystkich 524 potraw, odwiedza muzeum. Razem z nią miliony widzów na całym świecie mogło zobaczyć, już nie replikę, a autentyczną kuchnię Julii, która stanowi część historii amerykańskiej kultury.

Kuchnia Child wydaje się zarazem swojska i niezwykła. Z jednej strony zwyczajna i bezpretensjonalna, z drugiej niecodzienna, gdyż zawiera sprzęty zebrane i używane przez Julię Child. No i mało która kuchnia służyła za plan zdjęciowy.


W STYLU KUCHNI JULII CHILD:
(Sprawdź polecane produkty, klikając na poszczególne rzeczy)

Anna Oporska

Z wykształcenia historyczka sztuki oraz redaktorka. Zawodowo piszę o designie, wnętrzach, filmach i podróżach. Współpracowałam z czterykaty.pl, domosfera.pl, „Czas na Wnętrze”, Onet.pl, Allegro.pl. Jestem też „opowiadaczem”. Zdobyłam wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Prelegentów Filmowych.

Recent Posts

Jak skutecznie zwiększyć bezpieczeństwo domu – praktyczne wskazówki

Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…

3 miesiące ago

TOP 15: Najlepsze filmy młodzieżowe. Dla młodzieży i o niej

Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…

4 miesiące ago

Najlepsze seriale o bogaczach. Ociekają luksusem!

Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…

6 miesięcy ago

Pola lawendowe w Polsce. Gdzie są, kiedy kwitną?

Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…

6 miesięcy ago

Pola lawendowe w Prowansji. Kiedy kwitną, kiedy jechać?

Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…

6 miesięcy ago

Jaki krem z filtrem do twarzy stosować przez cały rok?

W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…

6 miesięcy ago