„Gambit królowej”: Stylowa szafa w duchu lat 60. dla mistrzyni szachowej

Miniserial „Gambit królowej” Netflixa bije rekordy popularności. Jego akcja toczy się w latach 60., a główna bohaterka – genialna szachistka – stylowo wpisuje się w ową dekadę. Do tego jej stroje doskonale podkreślają i uwypuklają postać. Warto przyjrzeć się im bliżej.

„Gambit królowej” to hitowa miniseria Netflixa. Polską publiczność przyciąga do niego przede wszystkim rola Marcina Dorocińskiego. Trzeba jednak przyznać, że show w tym serialu bezapelacyjnie należy do Anyi Taylor-Joy, która wcieliła się w główną postać, Beth Harmon. Beth to sierota, która przejawia wyjątkowy talent do szachów. Gdy zaczyna brać udział w turniejach, szybko zostaje dostrzeżona, by wkrótce mierzyć się z najlepszymi graczami na świecie. Warto dodać, że akcja serialu „Gambit królowej” rozgrywa się w latach 60. W malowaniu kolorytu dekady niemałą rolę odgrywają kostiumy. Zresztą w przypadku Beth stanowią one także ważny element budowania postaci.

Przeczytaj także: “Marvelous Mrs. Maisel” i stylowy powrót do lat 50.

„Gambit królowej”: Szachowa ikona stylu

Szachiści nie kojarzą się jako ikony stylu. Wręcz zwykliśmy ich sobie wyobrażać, jako antytezy stylu. Beth Harmon, bohaterka serii „Gambit królowej”, wydaje się przeczyć temu powszechnemu wyobrażeniu. Młoda, genialna szachistka z wyczuciem dobiera stroje i ma do nich szczególną słabość. Kiedy zostaje zaproszona na turniej w Rosji, nie ma za co pokryć kosztów podróży, gdyż pieniądze wydała na ubrania… Przyjaciółka oferuje jej finansową pomoc w zamian za czarną lub fioletową sukienkę. Nie trzeba chyba dodawać, ze Beth się na nią nie godzi.

Nie od początku jednak nasza bohaterka nosiła się z takim szykiem. Trzeba bowiem wiedzieć, że Beth to sierota. Już w wieku ośmiu lat trafiła do sierocińca, gdzie była skazana na noszenie jednej burej sukienki. Dopiero, gdy trafiła do adopcyjnego domu, zaczęła rozwijać swoje poczucie stylu. Obserwujemy jak z dziewczynki zmienia się w nastolatkę, by przerodzić się w pewną siebie kobietę. Jej garderoba doskonale oddaje te wszystkie przemiany.

Kostiumografka, Gabriele Binder, dla kostiumów Beth szukała inspiracji w stylu aktorek Edie Sedgwick i Jean Seberg, a także w kolekcjach z epoki Pierre’a Cardina i Balenciagi. Czerpiąc z tych źródeł Binder wykreowała oszałamiające stroje, w których Beth zadawała szyku od Kentucky przez Paryż po Moskwę. Przy czym kostiumografka nie chciała, żeby stroje bohaterki nosiły widoczne odniesienia do szachów. Dlatego w szafie dziewczyny jest stosukowo mało wzorów, jedynie motyw kratki powraca okazjonalnie.

„Gambit Królowej”: Szafa Beth Harom

Styl Beth Harmon jest prosty, w duchu dekady, a zarazem ponadczasowy. Jej stroje nie są bowiem nadmiernie przestylizowane. Za to podkreślaj unikalną urodę dziewczyny. Beth ma w sobie coś magnetyzującego, stroje jedynie to podkreślają, z całą pewnością nie dominują nad postacią.

Poniższe zdjęcia obrazują ewolucję stylu bohaterki serii „Gambit królowej”.

Jako nastolatka Beth nosi się szalenie skromnie i powściągliwie. To jest moment, kiedy dopiero jej zainteresowanie modą zaczyna się wykluwać. Na turnieju w Meksyku jej garderoba staje się już bardziej kobieca. Pojawia się w niej więcej kolorów i podkreślających figurę fasonów.

Po starcie adopcyjnej matki Beth nie radzi sobie najlepiej. Powracają ciemne barwy i po raz pierwszy pojawiają się spodnie.

Jednocześnie odejście matki staje się swoistym katalizatorem. Beth może w końcu być tym kim chce bez tłumaczenia się komukolwiek. W jej szafie pojawia się więcej zalotności, lekkości i powabu.

Wyjazd do Paryża na turniej szachowy jest także zetknięciem ze światową modą. Beth rusza na zakupy i wraca z nich z pięknymi znaleziskami.

Paryska porażka na turnieju powoduje, że Beth dąży do samozniszczenia. Doskonałym odzwierciedleniem jej stanu ducha, jest mocny, agresywny makijaż. Choć typowy dla owej dekady, to jednak nie dla samej Beth. Był on wizualną manifestacją, że dziewczyna nie była wówczas sobą.

Gdy Beth podniosła się po porażce, czekał ją turniej życia – w Moskwie. To co spakowała o walizki na wyprawę do Rosji, było już dużo dojrzalsze niż wszystko, co nosiła wcześniej.

Przez cały turniej Beth nosi ciemne, klasyczne sukienki. Niemal całkowicie zrezygnowała z biżuterii i dodatków. Dopiero w finałowej scenie, już po wygranej ubiera się cała na biało. Ten strój ma znaczenie symboliczne – jest królową.