Dom z serialu „Ozark” w stylu mid-century modern

„Ozark” to jeden z ciekawszych seriali kryminalnych ostatnich lat. Gwiazdami produkcji Netflixa są Jason Bateman i Laura Linney, którzy wcielili się w parę zaangażowaną w pranie brudnych pieniędzy. Cichym bohaterem serialu jest dom głównych bohaterów. Jest to wyjątkowo efektowny dom zlokalizowany tuż nad jeziorem i wzniesiony w stylu mid-century modern. Warto przyjrzeć się mu bliżej.

 

Kryminalny serial Netflxa, „Ozark” podbił serca widzów na całym świecie. Martin Byrde (Jason Bateman) zajmuje się praniem pieniędzy z handlu narkotykami dla meksykańskiego kartelu. Gdy wychodzi na jaw, że wspólnik oszukiwał Meksykanów, w zaledwie kilka godzin Marty wraz z rodziną musi się przenieść z rodzinnego Chicago nad jezioro Ozark w stanie Missouri. Tam, w wakacyjnym przyczółku mieszkańców środkowych stanów, na nowo musi rozkręcić nielegalny biznes, aby udobruchać swoich szefów. W tych nietypowych okolicznościach Wendy (Laura Linney), żona Marty’ego, szuka nowego domu dla rodziny. Niezbyt pokaźny budżet nie daje wielkich perspektyw, ale Wendy udaje się niemal niemożliwe. Znajduje efektowny dom w stylu mid-century modern tuż nad jeziorem z własnym pomostem i w otoczeniu bujnej zieleni. Co prawda jest jeden haczyk. Cena jest wyjątkowo niska, gdyż kupują dom z lokatorem – śmiertelnie chorym na raka dotychczasowym właścicielem. Zgodnie z umową będzie on mógł dalej mieszkać w piwnicy, do swej niechybnej śmierci. Tym sposobem stylowy dom stanie się siedzibą rodziną Byrde na kolejnej cztery sezony serialu „Ozark”. Warto przyjrzeć się mu bliżej.

Przeczytaj także: Styl mid-century modern we wnętrzach. Jak wygląda?

Dom z serialu „Ozark”

„Ten dom był jedną z nielicznych stałych w całej historii” – powiedziała Sofia Hublitz, która wcieliła się w nastoletnią córkę pary głównych bohaterów, Charlotte. Po czym dodaje, że symbolizuje ich jedność i wspólnotę jako rodziny. Trudno się z tym nie zgodzić. Dom z serialu „Ozark” wydaje się jedynym niezmiennym punktem odniesienia na przestrzeni czterech sezonów trwania show.

 

 

Jest to faktycznie istniejący budynek nieopodal miasta Flowery Branch w stanie Georgia. Dom ten doskonale pasował do klimatu serialu, opowiadanej historii, jak i samej rodziny. Jego największym atutem dla twórców okazały się być duże okna wychodzące na jezioro. Dzięki temu woda pojawia się w tle niemal każdej sceny realizowanej w domu lub jego otoczeniu. Miało to ogromne znaczenie dla fabuły serialu „Ozark” – bliskość jeziora miało się czuć cały czas. Stąd też twórcy zdecydowali się na rzadki skądinąd zabieg kręcenia we wnętrzach istniejącego budynku, zamiast zbudowania planu w studiu filmowym.

 

 

Dwupoziomowy dom wyróżnia się estetyką mid-century modern i dużymi oknami, rozciągającymi się od podłogi po sufit. Wyróżnia go także druga kondygnacja w kształcie trójkąta. Dom został zbudowany na planie litery „L” i mocno zorientowany na jezioro.

 

We wnętrzu, zgodnie z założeniami stylu mid-century modern, dominują kamień, drewno i szkło. Kolorystyka jest naturalna, choć dość ciemna. Wnętrza jednak nie sprawiają wrażenia mrocznych, dzięki wspominanym już przeszkleniom, otwarciu na otaczającą naturę i naturalnym materiałom.

 

Do rodzinnych zdjęć Byrde’ów wyeksponowanych na ścianie wzdłuż klatki schodowej aktorzy pozowali w studiu na początku produkcji serialu.

 

 

 

Można by się zastanawiać, dlaczego w domu okna pozostawiono bez żadnych przesłon, skoro w środku Marty prowadzi swoje mroczne interesy. Zapewne mogli sobie pozwolić na taką nonszalancję dzięki ustronnemu położeniu budynku. Okna wychodzą w zdecydowanej mierze na jezioro od strony podwórka. Z koli fasada od strony podjazdu nie jest już aż tak przeszklona. Tutaj parter jest niewidoczny, schowany za wyłożoną kamieniem fasadą. Daje to pewne poczucie intymności.

 

 

 

Pod względem wystroju Byrdowie nie zmienili w domu zbyt wiele. Mając cały czas poczucie tymczasowości, nie starali się po swojemu zaaranżować przestrzeni. Pozostali więc przy istniejących meblach i rozwiązaniach. Nawet nie próbowali odnawiać przestarzałej już kuchni. Jednym unowocześnieniem, na które się zdecydowali, była instalacja systemu alarmowego. Być może jednak dzięki temu wnętrza wypadają niezwykle autentycznie. Nie są robione na siłę i przestylizowane. Wręcz przeciwnie. Wyglądają przyjaźnie, bezpretensjonalnie i adekwatnie do otoczenia, sytuacji oraz pozycji swoich nowych lokatorów.

 

Nie ulega wątpliwości, że dom z serialu „Ozark” to piękny obiekt, który idealnie dopełnia fabuły. Mimo nieciekawej sytuacji życiowej, w jakiej znaleźli się Byrdowie, takiego domu, tak zlokalizowanego zdecydowanie można im pozazdrościć.