10 rozwiązań do kuchni, których użytkownicy żałują najbardziej

W urządzaniu kuchni nie trudno o błędy. Niedawno na jednej z grup facebookowych pojawił się wątek: na jakie rozwiązania osoby, które same urządzały sobie kuchnie, nie zdecydowałyby się po raz drugi, gdyż okazały się nietrafione. Oto wnioski.

Jak mówi stare powiedzenie „najlepiej uczyć się na cudzych błędach”. Powiedzenie to warto wcielić w życie szczególnie przy aranżacji wnętrz, która wymaga sporych nakładów finansowych. Wyjątkowym pod tym względem pomieszczeniem jest kuchnia. Tutaj wszak należy podjąć szereg decyzji, które często przekładają się na wielkie wydatki. Warto więc wiedzieć, co u innych się sprawdziło, a jakich rozwiązań żałują i już by ich nie powtórzyli. Właśnie taki wątek pojawił się na jednej z grup na Facebooku gromadzącej pasjonatów aranżacji wnętrz. Zostali zapytani, które z zastosowanych rozwiązań w kuchni uznają za nietrafione. Poniżej zebrałam wnioski z setek odpowiedzi, jakich udzielili użytkownicy. Warto przy tym z góry zaznaczyć, że nie chodzi o rozwiązania estetyczne, a funckjonalne.

Przeczytaj także: Zmywarka pod zabudowę czy wolnostojąca? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

Błędy, których lepiej unikać przy urządzaniu kuchni

1. Kosz na śmieci w narożnej szafce z podwójnymi drzwiami na zakładkę

Szafki narożne – ogólnie rzecz ujmując – należą do kłopotliwych. Mają ograniczoną funkcjonalność, a dostęp do najdalszych zakamarków bez kosztownych systemów cargo jest więcej niż trudny. Nic dziwnego, że umieszczenie w takiej szafce kosza na śmieci się zwyczajnie nie sprawdziło. Szafka pod kosz powinna być łatwo dostępna, najlepiej pod zlewem. Powinna się do tego otwierać jednym ruchem i równie łatwo zamykać. Sam kosz natomiast powinien być podzielony na kilka pojemnik do segregacji.

2. Czarna lodówka

Okazuje się, że choć czarne sprzęty AGD wyglądają elegancko i stylowo, to nie są łatwe w utrzymaniu w czystości. Szczególnie kłopotliwe pod tym względem są lodówki, do których zaglądamy po kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie. Ślady na drzwiach robią błyskawicznie i są bardzo widoczne. Dla osób, którym zależy na utrzymaniu czystości, z pewnością będzie to duży problem. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzi się lodówka w zabudowie.

3. Przenoszenie zlewu pod okno

Umieszczenie zlewozmywaka pod oknem jest często polecanym rozwiązaniem przez projektantów wnętrz. Idea jest taka, że w trakcie monotonnego zmywania, można podziwiać widoki. Często jednak zmiany umiejscowienia odpływów są kosztowne. Osoby, które wydały duże pieniądze na przenoszenie zlewu z perspektywy czasu uznają ten wydatek za zbędny. Tym bardziej, że liczba razy, kiedy faktycznie wyglądały przez okno w czasie zmywania można policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli więc ma na to nas sporo kosztować, lepiej odpuścić i wydać te pieniądze sensowniej.

4. Pozostawianie wolnej przestrzeni między sufitem a górnymi szafkami

Często powtarzającą się skargą, jest pozostawienie wolnej przestrzeni między szafkami a sufitem. Jest to miejsce, w którym zbiera się kurz i kuchenne osady. Ciężko utrzymać ową przestrzeń w czystości. Osoby, które zdecydowały się na takie rozwiązanie z perspektywy czasu oceniają, że teraz zasłoniły by lukę listwą maskującą z otworem wentylacyjnym bądź po prostu poprowadziły szafki pod sam sufit i na górnych półkach trzymały rzadko używane rzeczy.

Przeczytaj także: Jak tanio urządzić kuchnię? Sposoby na niedrogi wystrój kuchni

5. Za mało gniazdek w nieprzemyślanych miejscach

To chyba jedna z najczęściej powtarzających się skarg. Kuchnia to pomieszczenie, które wymaga bardzo dużej liczby kontaktów. Konieczne są na lodówkę, piekarnik, płytę (jeśli jest indukcyjna bądź elektryczna), zmywarkę ewentualnie mikrofalówkę. Te powinny pozostawać niewidoczne dla oka. Do tego potrzebne są kontakty nad blatem. Niektóre z trzymanych na blacie urządzeń wymagają stałego podłączenia do prądu, jak ekspres czy czajnik elektryczny. Do tego dochodzą roboty kuchenne, miksery, tostery i inne. Warto z góry przemyśleć, gdzie poszczególne urządzenie będziemy trzymać i z myślą o nich zaplanować gniazda elektryczne. Jeśli będzie ich za dużo, z pewnością nie będziemy tego tak żałować, jak wówczas, gdy będzie ich za mało.

6. Szafki w dolnej zabudowie

Szafki w dolnej części zabudowy kuchennej wydają się standardem i nie wszyscy kwestionują ten stan rzeczy. Jednak mnóstwo osób żałuje, że wybrało szafki zamiast szuflad. Prawda jest taka, że szuflad są znacznie wygodniejsze. Pozwalają lepiej wykorzystać posiadana przestrzeń, lepiej ją zorganizować i nie trzeba nurkować w poszukiwaniu garnków, jak się dzieje w przypadku szafek.

7. Szkło na otwartych półkach

Kolejna rzecz, która przemówi przede wszystkim do osób, które lubią jak ich kuchnia lśni czystością. Przechowywanie szkła stołowego na otwartych półkach okazuje się nietrafionym pomysłem. Bardzo szybko się brudzi i zachodzi kuchennymi osadami. Dotyczy to szczególnie kieliszków czy szklanek, z których korzysta się okazjonalnie. Zdecydowanie lepiej je trzymać w szafkach, gdzie będzie je zdecydowanie łatwiej utrzymać w czystości.

8. Cargo w wąskich szafkach

Systemy cargo cieszą się wielką popularnością. Okazuje się jednak, że nie wszyscy je sobie chwalą. Chodzi głównie o cargo w wąskich szafkach o szerokości między 10 a 20 cm. Użytkownicy narzekają, że i tak z nich wszystkich wypada przy otwieraniu, szczególnie wysokie butelki z olejem czy innymi płynami. Wielu posiadaczy takich systemów teraz wybrałoby po prostu zwykłe szuflady.

9. Mały zlew

Nieduże, jednokomorowe zlewozmywaki cieszą się wielką popularnością. Prezentują się znacznie lepiej niż ich więksi kuzyni. Wydaje się też, że są w zupełności wystarczające, gdy w kuchni jest zmywarka. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to prawdą. Choć faktycznie prezentują się nieco zgrabniej, ale nie zawsze są praktyczne. Nawet, gdy mamy zmywarkę i tak od czasu do czasu trzeba coś umyć ręcznie, a w małym zlewie jest to niewdzięczne zadanie. Woda z niego często się rozchlapuje po blacie nawet przy płukaniu warzyw i brakuje miejsca na odłożenie brudnych naczyń. Osoby, które żałują wyboru małego zlewu, deklarują, że teraz wybrałoby szersze modele, półtorakomorowe lub z ociekaczem.

10. Zlewozmywak daleko od zmywarki

Ostatnia kwestia wydaje się prozaiczna, a jednak potrafi mocno uprzykrzyć życie. Wszak wiele osób przed włożeniem naczyń do zmywarki, najpierw je płucze pod bieżąca wodą. Gdy urządzenie jest daleko, woda będzie później w całej kuchni.

Czy są jakieś rozwiązania, których wyboru żałujecie we własnych kuchniach? Dawajcie znać w komentarzach.