Naturalne barwniki do jajek to polecany sposób na zrobienie wielkanocnych pisanek. W teorii z rozmaitych warzyw, owoców i roślin można uzyskać niemal wszystkie kolory i zabarwić nimi jajka. Postanowiłam sprawdzić, które z polecanych sposobów na naturalną koloryzację, naprawdę działają. Oto efekty testu.
Naturalne barwniki do wielkanocnych pisanek to zdrowa alternatywa dla gotowych, chemicznych farbek i sztucznych barwników. W internecie można znaleźć mnóstwo informacji na ich temat. Robiąc szybki reaserch z łatwością można wyszukać warzywa czy owoce, którymi da się zabarwić jajka na Wielkanoc. Postanowiłam sprawdzić, czy te naturalne barwniki są naprawdę skuteczne i czy farbowanie nimi jest warte zachodu. Na tapetę wzięłam kilka najczęściej wymienianych w poradnikach składników, aby uzyskać podstawowe kolory na jajkach, czyli niebieski, żółty, zielony, brązowy i czerwony. I tak sięgnęłam po następujące naturalne barwniki:
Przeczytaj także: 12 pomysłów na ozdoby wielkanocne. Zrób to sam
Do naturalnego farbowania jajek poza produktami barwiącymi potrzebny jest jeszcze ocet spożywczy. Jajka można barwić na zimno bądź na gorąco. Na zimno oznacza, że najpierw gotujemy jajka na twardo i osobny uzyskujemy z odpowiednich składników barwny wywar do koloryzacji. Do barwnika dodajemy łyżkę octu. Dopiero po ich ostudzeniu wkładamy jajka do płynu i czekamy na ufarbowanie. Natomiast w metodzie na gorąco w jednym garnku gotujemy zalane zimną wodą jajka z danym składnikiem barwiącym. Według internetowych poradników przy tej metodzie można uzyskać bardziej nasycone kolory. Dlatego postanowiłam wypróbować sposób na gorąco.
W metodzie farbowania na gorąco, gotowanie powinno trwać tyle aby jajka przyrządzić na twardo. Czyli po ok. 6-10 minut od momentu zagotowania wody, można garnek zdjąć z ognia. Wówczas jajka pozostawiamy w kolorowym wywarze. W zależności od zastosowanego barwnika można je w nim trzymać od kilkunastu minut do nawet kilkunastu godzin.
Poznajcie moje efekty naturalnego farbowania pisanek. Poniżej opisałam moje doświadczenia z najpopularniejszymi barwnikami. Na końcu znajdziecie zdjęcie przedstawiające efekty testu.
Łupiny cebuli to chyba najbardziej znany naturalny barwnik pisanek. Przyznam, że w przeszłości już go stosował, więc tutaj byłam dość spokojna o efekt. Do rondla dodałam dość sporo łupin. Sam proces farbowania przebiegł szybko i sprawnie. Już po zdjęciu garnka z gazu widać było, że jajka “złapały” kolor. Po 15 minutach od wyjęcia z wody, miały przyjemny, jasnobrązowy kolor. Należy jedynie zwrócić uwagę, że gotując je razem z łupinami te mają tendencję do przyklejania się do skorupek, tworząc “organiczny wzór”. Mi osobiście taki naturalny i niedoskonały efekt bardzo odpowiada.
Łupinom daje mocną piątkę.
Idąc dalej cebulowym tropem, sięgnęłam po łupiny z czerwonej cebuli. Miały one dać kolor według jednych fioletowy, według innych czerwony, a tak naprawdę uzyskał brązowy – piękny, ciemny, głęboki brąz. Tutaj jajka zafarbowały się jednolicie i gładko, zupełnie jakby przy farbowaniu sztucznym barwnikiem. Jedno jajko wyjęłam wcześniej drugie trzymałam ok. godziny dłużej. Znaczącej różnicy między nimi nie widać.
Ogólna ocena – znakomita piątka z plusem.
Kolor zielony na pisankach miał być najtrudniejszy do uzyskania. Czytałam, że poleca się do tego szpinak lub natkę pietruszki i należy z nich wykonać mocny wywar. Wybrałam ten pierwszy składnik. Rozdrobniłam nieco świeże liście szpinaku i do granic możliwości upchałam je do rondla. Po ugotowaniu jajka pozostawały w wywarze całą noc. Niestety efekt był mizerny. Żeby dostrzec pastelowo-zielony odcień, trzeba było mocno wytężyć wzrok. Ponowiłam próbę z dodatkiem pietruszki i z użyciem najjaśniejszych jajek jakie znalazłam, ale efekt był dokładnie ten sam, czyli po prostu marny. Moje “zielone” jajko jest na poniższym zdjęciu. Podsumowując, nie polecam tej metody.
Oceniam ją na dwa na szynach.
Kolejnym rozczarowaniem okazały się być buraki. Sam wywar wyszedł bardzo mocny i esencjonalny, ale jajka nie przejęły na siebie czerwonego odcienia. Co prawda ich kolor się zmienił, ale w stosunku do naturalnej barwy skorupki nieznacznie. Trudno w ogóle było odróżnić jajko farbowane od niefarbowanego. Dlatego nawet nie zamieściłam tego jaja na zdjęciu.
W moim teście buraki nie zdały egzaminu.
Czas na składnik, który był miłą odmianą po serii niepowodzeń. Czerwona kapusta miała dać kolor niebieski i nie zawiodła. Zgodnie ze znalezionymi poradami, im dłużej trzyma się jajka w wywarze tym można uzyskać ciemniejszy odcień niebieskiego, aż po granat. Pierwsze jajko wyjęłam około pół godziny po zdjęciu z ognia rondla z wywarem. Uzyskało odcień jasnoniebieski. Drugie moczyło się całą noc, co dało intensywny granat. Z czystym sumieniem mogę polecić czerwoną kapustę jako znakomity sposób na zafarbowanie jaj na niebiesko.
Ode mnie piątka z plusem.
Na koniec testowałam kurkumę, która miała jajka zafarbować na żółto. Użyłam do tego sproszkowanej kurkumy. W tym przypadku pozwoliłam jajkom moczyć się w wywarze kilka godzin. Efekt był bardzo zadowalający. Moje pisanki zyskały równy i jednolity kolor. Przy czym był to żółty z wyraźną skłonnością do pomarańczu. Nie mam pewności, czy to wynik długiego trzymania jaj w wywarze, czy też po prostu trudno o “czysty” żółty na jajach. Po lekkim natłuszczeniu pisanek, słoneczne odcienie wybijają się bardziej.
Ogólnie kurkuma według mnie zdała egzamin na piętkę z minusem.
Na poniższym zdjęciu widać efekty mojego naturalnego farbowania jajek:
Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…
Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…
Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…
Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…
Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…
W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…
View Comments
A może czerwona kapusta z kurkumą da zielony kolor?
Zawsze barwiłem z babcią czerwoną kapustą i cebulą :)
Musze spróbować Twoich sposobów. Mi też nigdy nie wychodzą zielone jajka :( Muszę spróbować czegoś bardziej zielonego :D