Filmy o muzykach to specyficzny gatunek filmowy. Nieważne, czy oparty na faktach, czy nie – zawsze musi być autentyczny i pełen porywających dźwięków. Przy okazji premiery biografii Eltona Johna „Rocketman” warto przypomnieć najlepsze filmy o muzykach. Z pewnością na tej liście znajdziecie wiele zaskoczeń.
Któż nie lubi filmów o muzykach? W końcu niemal zawsze znajdziemy w nich porywającą muzykę, ściskającą za serce historię, momenty wzlotów i upadków. Do tego w zasadzie zawsze główny bohater to barwna postać. Wszak, żeby zaistnieć w branży muzycznej trzeba mieć osobowość, talent i coś do przekazania. Dlatego właśnie dla wielu reżyserów filmy o muzykach są tak łakomym kąskiem. Nie oznacza to jednak, że są łatwe w realizacji. W wielu przypadkach muszą się zmierzyć z legendą artysty, o którym opowiadają, nie popaść w pułapkę mitologizacji i w końcu znaleźć aktorów, którzy równie dobrze, co przed kamera odnajdują się na scenie.
Film o muzykach, czyli jaki?
W ostatnim czasie do kin trafiło wiele interesujących filmów o muzykach: „Narodziny gwiazdy” Bradleya Coopera, „Bohemian Rhapsody” czy ostatni „Rocektman” o Eltonie Johnie. Skłania to do refleksji, co determinuje dobry film o muzykach. Kluczem do sukcesu jest sam bohater – im ciekawszy, tym lepiej. Dlatego filmowcy chętnie sięgają po biografie znanych muzyków, zamiast wymyślać fikcyjnych. W końcu w historii nie brakuje twórców, którzy swym życiorysem i osobowością mogliby obdarować kilka osób. Kolejny problem to sposób ukazania postaci. Najczęściej powstają biografie o prostym układzie chronologicznym, często ukazane w kontekście bieżących wydarzeń na świecie. Ostatnia rzecz to oczywiście sama muzyka. Tej nie może zabraknąć. Przy czym nie wszyscy aktorzy są w stanie śpiewać. Twórcy muszą więc zdecydować, czy pójść na taki kompromis w imię podobieństwa fizycznego aktora, czy nie. Badając powstałe filmy o muzykach, widać tendencję do prostych wyborów, żeby dać wybrzmieć opowiadanej historii. Zresztą z reguły mocnych historii. Niemal wszystkie filmy o tej tematyce to dramaty. Muzyka choć piękna, jest często okupiona wielkim cierpieniem. Dlatego tym bardziej warto ją doceniać.
TOP 17: FILMY O MUZYKACH
17. Tina (What’s Love Got to Do with It, 1993)
Listę filmów o muzykach otwiera mocna pozycja i biografia legendy sceny muzycznej – „Tina”. Tiny Turner chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wszyscy znamy jej przeboje i zabójcze nogi, których nie boi się odsłaniać nawet w wieku 70 lat. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jej droga do sławy nie była usłana różami. Już sam fakt, że była czarną kobietą nie pomagał, a do tego dochodziła przemoc fizyczna i psychiczna ze strony Ike Turnera, który ją „stworzył”. To poruszająca opowieść o niezwykłym talencie i sile przetrwania.
16. Rocketman (2019)
Elton John to jedna z ikon współczesnej sceny muzycznej. Film o nim był tylko kwestią czasu. Obraz pokazuje życie muzyka od wczesnej młodości, prze początki kariery aż po moment, gdy opanował scenę muzyczną. A trzeba przyznać, że jego biografia była burzliwa. Od wczesnych lat Elton zmagała się z własną seksualnością, wiarą w siebie, a później także z uzależnieniami i fałszywymi przyjaciółmi. Na szczęście byli obok niego także ci prawdziwi. Film jest naszpikowany hitami muzyka, które w kontekście jego biografii nabierają nowego znaczenia. W mistrza bezbłędnie wcielił się Taron Egerton.
15. Selena (1997)
Ten film to kolejna tragiczna historia oparta na faktach. Selena to młoda piosenkarka również pochodzenia meksykańskiego, która jednak wychowała się w USA. Udało się jej zdobyć niezwykłą sławę w krajach hiszpańskojęzycznych, ale też w rodzimych Stanach. Jej obiecująca kariera zakończyła się nagle. Zaledwie 24-letnia kobieta została śmiertelnie postrzelona przez kierowniczkę swojego fun clubu. Ta prawdopodobnie dokonywała oszustw finansowych. W Selenę wcieliła się Jennifer Lopez, dla której film był trampoliną do kariery.
14. Cadillac Records (2008)
Historia współczesnej muzyki rozrywkowej kryje wiele mało znanych dla szerokiej publiczności opowieści, które jednak miały ogromny wpływ na jej dzieje. „Cadillac Records” to oparty na faktach film, przybliżający taką mało znaną opowieść. Jest to zapis dziejów wytwórni płytowej prowadzonej przez białego człowieka dla czarnych artystów. To historia o dyskryminacji, przemocy i brutalności nie tylko sceny muzycznej, ale życia w ogóle. Ten film o muzykach to pozycja obowiązkowa dla fanów bluesa, soulu i wczesnego rhythm and bluesa.
13. Once (2007)
Czas na dużo bardziej kameralny film o muzykach, który nie opowiada o wielkich karierach, a cichych, codziennych zmaganiach. Uliczny grajek z Dublina poznaje imigrantkę z Czech. Bardzo się od siebie różnią, a jednak łączy ich miłość do muzyki. Jest to film wygrany na bardzo delikatnych nutach, nieco nawet nostalgiczny, który wzrusza i uwodzi. Nie ma tu wielkich koncertów, fanów i kontraktów płytowych, a jednak wspaniale opowiada o muzyce.
12. Niczego nie żałuję – Edith Piaf (La môme, 2007)
Edith Pias to prawdopodobnie najbardziej znana francuska piosenkarka wszech czasów. Jej filmowa biografia to świadectwo niełatwego życia i wielkiego talentu. A trzeba wiedzieć, że życie Piaf naprawdę było nie do pozazdroszczenia. W dzieciństwie była niewidoma, wychowana w burdelu, a u progu kariery oskarżona o morderstwo. W tę tragiczną postać brawurowo wcieliła się Marion Cotillard.
11. Narodziny gwiazdy (A Star Is Born, 2018)
O tym filmie było głośno ze względu na elektryzujący duet, jaki wykreowali Bradley Cooper i Lady Gaga. Wcielili się w fikcyjne postacie, gdzie on jest gwiazdą, a ona kelnerką z muzycznymi aspiracjami. Gdy się poznają, on zmaga się z pogarszającym się słuchem, licznymi uzależnieniami i kryzysem w karierze, ona natomiast przejawia wielki talent. Od początku wiadomo, że ten związek nie będzie należał do łatwych, szczególnie biorąc pod uwagę brutalność przemysłu muzycznego.
10. Amadeusz (Amadeus, 1984)
To jeden z najbardziej znanych filmów reżysera Milosa Formana. „Amadeusz” to luźna biografia Mozarta, którą sam autor nazwał „fantazją zainspirowaną życiem i tajemniczą śmiercią Mozarta”. Jest to dramat kostiumowy, który pokazuje błyskotliwą, ale i burzliwa karierę wybitnego muzyka. Miał on bowiem na cesarskim dworze poważnego konkurenta, który źle znosił pojawienie się młodego geniusza.
9. Jesteś bogiem (2012)
Jedyna polska produkcja w zestawieniu filmów o muzykach, to historia zespołu Paktofonika i jego lidera. Trzech przyjaciół z osiedla wykreowało jedne z najbardziej znanych hitów polskiego hip-hopu. Nazywano ich nawet głosem pokolenia. Sława, która gwałtowanie wdarła się w ich życie, stała się zaczątkiem poważnych kłopotów. Ten bardzo dobrze zrealizowany film, ma w sobie autentyzm i siłę muzyki.
8. Whiplash (2014)
Myśląc o muzykach, mamy często przed oczami ich przeboje, koncerty, czerwone dywany i nagrody. Tymczasem jest to przeważnie efekt lat mozolnej pracy, dyscypliny i wielu wyrzeczeń. Właśnie o tym jest film „Whiplash”. Jest to historia ambitnego, młodego perkusisty, który dostaje się pod skrzydła jednego z najbardziej wymagających i bezwzględnych nauczycieli. Relacja uczeń-mistrz ma tu znamiona przemocy psychicznej, a chwilami także fizycznej. Obraz pokazuje zarazem piękną i bardzo brzydką stronę muzycznego świata.
7. 8 mila (8 Mile, 2002)
Młody chłopak z Detroit, Jimmi, zmaga się z codziennością. Jest pracownikiem fabryki, ale marzy o karierze rapera. Nie ma łatwo, bo jest biały w zdominowanym przez czarnoskórych świecie. W główną rolę wcielił się słynny Eminem i chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że starał się tym filmem zbudować własną legendę. Z pewnością natomiast udało mu się stworzyć na potrzeby „8 mili” kilka hitów.
6. Bohemian Rhapsody (2018)
Trudno sobie wyobrazić bardziej wyczekiwany film o muzyku niż ten. „Bohemian Rhapsody” to biografia niezwykłego Freddy’ego Mercury’ego, który wprowadził zupełnie nową jakość na światową scenę muzyczną. Na ekranie jego przeboje brzmią wciąż świeżo i porywająco. Niełatwego zadania wcielenia się w legendę muzyki podjął się Rami Malek. Trzeba przyznać, że spisał się znakomicie, choć nie odważył się sam śpiewać przebojów Queen. Ale to akurat nie jest zarzut.
5. I’m Not There (2007)
Na piątym miejscu w zestawieniu najlepszych filmów o muzykach pozycja inna od poprzednich. Film „I’m Not There” to niekonwencjonalna biografia Boba Dylana – wybitnego muzyka, barda, poety. Wcieliło się w niego aż sześciu znakomitych aktorów, w tym jedna aktorka Cate Blanchett – nominowana za tę rolę do Oscara. Każdy z nich ma zobrazować inny etap życia Dylana i inny aspekt jego osobowości. Bardzo ciekawe spojrzenie na artystę.
4. Control (2007)
Muzyka pełna jest tragicznych historii młodych, niezwykle utalentowanych ludzi, ale i szalenie zagubionych. Ian Curtis, wokalista Joy Division, legendarnej grupy rockowej grającej muzykę klasyfikowaną jako post-punk zalicza się do tej grupy. Targany namiętnościami i sprzecznymi emocjami popełnił samobójstwo w wieku zaledwie 23 lat, dosłownie w przededniu światowej kariery. Dzień później Joy Division miał odbyć tournee po Stanach Zjednoczonych. Film znakomicie oddaje klimat i otoczenie, w jakim się obracał Curtis.
3. Ray (2004)
Prędzej czy później musiała powstać filmowa biografia Raya Charlesa. Niewidomy muzyk wykreował takie przeboje jak „Georgia On My Mind”, „Hit the Road Jack” czy „Unchain my Heart”. Jego życie to zapis zmagań z rasizmem, niepełnosprawnością, ale też uzależnieniem od narkotyków i ciągłe problemy miłosne. W tak skomplikowaną postać wcielił się znakomity Jamie Foxx, który przy okazji pokazał, że sam umie znakomicie śpiewać.
2. Spacer po linie (Walk the Line, 2005)
Trzeba przyznać, że życie muzyków ma swoje ciemne strony – ciągłe życie w trasie, presja na nowe przeboje, stała obserwacja przez media i fanów. Łatwo w tym wszystkim się zagubić. Johny Cash był na dobrej drodze do zatracenia. Choć utalentowany, to jednak nie potrafił sobie poradzić ze sławą i karierą, popadając w nałogi. Dopiero dla innej wokalistki, June Carter, był w stanie się zmienić. Nie było to jednak łatwe, gdyż oboje mieli inne związki i zobowiązania. To bardzo dobra i znakomicie zagrana biografia.
1. Co jest grane Davis? (Inside Llewyn Davis, 2013)
Numerem jeden wśród filmów o muzykach jest historia tytułowego Davisa. Jego muzyka jest urzekająca, ale daleka od popowych przebojów. Chłopak zmaga się więc, żeby nawet nie tyle się wybić, co przetrwać. Sypia u znajomych, nie ma własnego kąta, ani grosza przy duszy. Gdy udaje mu się uzbierać na autobus, aby zagrać przed wpływowym producentem muzycznym, spotyka go kolejne rozczarowanie. To prawdziwa opowieść, nieco przygnębiająca, ale jakże pięknie zagrana – dosłownie i w przenośni.