„Cruella”: Jak rodził się styl słynnego czarnego charakteru Disneya?

Cruella de Vil to jeden z najbardziej charakterystycznych czarnych charakterów współczesnej kultury. Jak się też okazuje, najbardziej tajemniczy. W końcu jednak będziemy mogli poznać dzieje postaci za sprawą nowego filmu Disneya, „Cruella”. Jest on także zapisem modowej ewolucji postaci.

Cruelli de Vil chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Wielbicielka futer, z nieodłącznym papierosem w ręku i charakterystyczną czarno-białą fryzurą stała się znana za sprawą filmów animowanych i aktorskich „101 Dalmatyńczyków”. Czy jednak zastanawialiście kiedykolwiek, co sprawiało, że stała się tym, kim ją znamy? Najnowszy film Disneya, „Cruella”, zgłębia tę tajemnicą. W końcu dowiemy się, co ukształtowało jej czarny charakter. A nie jest tajemnicą, że miłość do mody, miała tu ogromne znacznie. To właśnie dla niej nasza bohaterka nie cofnie się przed niczym.

Przeczytaj także: “Czarownica”: Jak powstawał kostium Diaboliny?

O czym jest „Cruella”?

Akcja filmu „Cruella” rozgrywa się w latach 70. w Londynie. Wtedy zaledwie 9-letnia Estella (Emma Stone), a przyszła Cruella, po rodzinnej tragedii przybywa do stolicy Wielkiej Brytanii. Tam poznaje parą złodziejaszków i zaprzyjaźnia się z nimi, aby jakoś przeżyć. Trio przez kolejne lata rozkręca złodziejski biznes. Urządzają sobie mieszkanie w pustostanie w Notting Hill, które wówczas nie cieszy się najlepszą sławą. Choć przyjaciele radzą sobie w życiu nieźle, dziewczyna cały czas marzy o karierze w świecie mody. Wówczas jej styl jest mocno naznaczony wpływem Vivienne Westwood. Stylizacja Estelli przyciąga uwagę Baronowej von Hellman (Emma Thompson), która uosabia modowy establishment. Baronowa wykorzystuje talent dziewczyny i jej projekty podpisuje swoim nazwiskiem. Jednocześnie nasza główna bohaterka odkrywa, że jej nowa mocodawczyni była obecna w jej życiu już wcześniej, i to nie w pozytywnym sensie. W konsekwencji Estella wypowiada jej modową wojnę. To wszystko prowadzi do wyzwolenia jej alter ego Cruelli.

Modowe metamorfozy Cruelli

Osadzenie historii w świecie mody, sprawiało, że kostiumy wyszły na plan pierwszy. Dlatego zadanie ich wykreowania w „Cruelli” zostało powierzone Jenny Beavan. Kostiumografka ma na swoim koncie dwa Oscary za „Mad Max: Na drodze gniewu” oraz „Pokój z widokiem”. Ponadto projektowała dla takich filmów, jak: „Gosford Park”, „Jak zostać królem”, „Anna i król” czy „Czarna Dalia”. Nie ulegało więc wątpliwości, że podoła niełatwemu zadaniu.

Jak sama Beavan przyznała w licznych wywiadach, osadzenie akcji w latach 70. stanowiło dla nie podróż sentymentalną. Jest to pierwsza modowa dekada, którą żywo pamięta i której mogła doświadczyć. Przy czym w tym filmie nie mogła po prostu stworzyć wyrazistych kostiumów – to musiała być rasowa moda, godna pożądania.

W ramach przygotowań do filmu Beavan przeczesała każdy sklep vintage w Londynie, Nowym Jorku oraz Los Angeles. Zgromadziła w sten sposób całe stosy ubrań, które Emma Stone później przymierzała w różnych kombinacjach. Co prawda, zdecydowana większość z tych rzeczy nie została wykorzystana w filmie, ale proces ten stał się nieocenionym źródłem inspiracji.

Filmowa historia dość jasno pokazuje rozwój postaci z Estellę w Cruellę, za którym idzie modowa ewolucja. Jako Estelli, styl naszej bohaterki jest delikatniejszy, choć pełen odniesień do estetyki punku i Vivien Westwood. Pojawiają się w nim wojskowe odniesienia, dużo czerni i ciemnych barw. Z czasem, gdy zamienia się w Cruellę, jej styl staje się ostrzejszy, bardziej wyszukany i dramatyczny.

Symboliczną scenę przeistoczenia z Estelli w Cruellę można zobaczyć już w zwiastunie. Wówczas dziewczyna odziana w biały płaszcz z kapturem, podpala go. W ten sposób odsłania krwiście czerwoną suknię i charakterystyczną czarno-białą fryzurę. Jak zdradziła Beavan, sukienka została zainspirowana słynną suknią „Tree” autorstwa amerykańskiego projektanta, Charlesa Jamesa z 1955 r. Ten symboliczny moment transformacji otwiera zupełnie nowym modowy rozdział w życiu Cruelli. Od tego momentum jej stroje są bardziej dramatyczne i na swój sposób wyzywające. W końcu rzuca nimi wyzwanie Baronowej.

„Należy pamiętać, że mimo iż Cruella jest złą postacią, to jednocześnie jest bardzo dobrą projektantką mody” – przypomina Beavan.

Oczywiście film „Cruella” zgłębia również obsesje tytułowej bohaterki na punkcie rzadkich futer, w tym dalmatyńczyków. Wielką rolę odegrała w tym baronowa i należące do niej dalmatyńczyki właśnie. Żeby nie zdradzać za dużo fabuły, tu już odsyłam do filmu.

„Cruella”: styl Baronowej

Baronowa, w którą wcieliła się Emma Thompson, pod względem modowym prezentuje się równie ciekawie. Beavan zależało, aby jej styl był nieco pompatyczny i jak na ową epokę, nieco już przestarzały. Stąd w garderobie bohaterki dominują brązy, ciemne zielenie i złoto. Staranie upięta fryzura, duża biżuteria i asymetria to jej znaki rozpoznawcze. Lubi także połyskujące tkaniny z taftą na czele. Widać, że obce są jej trendy wyznaczane przez ulice lat 70.

„Cruella” to wizualna uczta. Żeby się przekonać, jak wypada całe dzieło, trzeba poczekać do premiery. Na szczęście ta już 28 maja.