Nie macie pomysłu na wakacyjną podróż? Może warto poszukać inspiracji w kinie? Filmy dostarczają wielu pomysłów zarówno na długie podróże, jak i krótkie wypady. Wybrałam 5 produkcji, w których wątki podróżnicze są szczególnie ważne i dostarczają najciekawszych inspiracji.
Filmy dostarczają wielu pomysłów na to, gdzie pojechać na wakacje, nawet jeśli podróżowanie nie jest głównym tematem danej produkcji. Jednak każdy obraz rozgrywa się w jakimś konkretnym miejscu. Czasem jest to bliska Warszawa, sąsiedni Berlin, a czasem odległy Hongkong czy egzotyczne Baleary. Dzięki temu za pośrednictwem filmów możemy wędrować po niemal wszystkich zakamarkach świata. Filmy inspirują też do zupełnie rzeczywistych podróży. [Przeczytaj także: Turystyka filmowa: Filmy napędzają marketing miejsc] Przykładowo, wiele osób odwiedza miejsca, gdzie były kręcone ich ulubione produkcje. Ostatnio tym tropem podróżuje wielu fanów „Gry o tron” czy „Gwiezdnych wojen”. Ja natomiast wybrałam 5 filmów, których bohaterowie odwiedzili bardzo konkretne miejsca. Stanowią one niemal gotowe scenariusze na wakacyjne wypady.
Woody Allen rzadko opuszcza Manhattan. Ale jeśli już to robi, to udaje się do pięknych miejsc. W jednym z nich nakręcił film o pełnym namiętności trójkącie miłosnym. „Vicky Cristina Barcelona” zgodnie z tytułem rozgrywa się w hiszpańskiej Barcelonie i miasto to zostało bardzo dobrze sportretowane. Bohaterkami filmu są dwie amerykańskie studentki. Wiele czasu spędzają na zwiedzaniu stolicy Katalonii. Odwiedzają przy tym znane turystyczne miejsca, jak Park Guell zaprojektowany przez architekta Antonia Gaudiego, jak i niszowe, nieopanowane jeszcze przez turystów. Choć nie jest tajemnicą, że poszczególne miasta płacą naprawdę wiele, żeby Allen nakręcił w nich film. To trzeba przyznać, że są to wyjątkowo dobrze zainwestowane pieniądze.
To jedna z lepszych komedii romantycznych ostatnich lat. Opowiada historię Holly, która stara się uporać z traumą po śmierci męża. Gerry’ego zabrała choroba, zanim jednak odszedł zdążył się zatroszczyć o ukochaną żoną. Dlatego nawet po śmierci Holly dostaje od niego listy. W jednym z nich Gerry prosi ją o odwiedzenie jego rodzinnej Irlandii i jednocześnie miejsca, w którym się poznali. Holly zabiera w podróż przyjaciółki. Zaprezentowane irlandzkie krajobrazy utrwalają określenie „zielona wyspa”. Film przedstawia Irlandię, jako niemal sielską krainę pełną przyjaznych, dobrych ludzi i pięknych, dziewiczych krajobrazów.
W tym filmie podróż odgrywa istotną rolę. Diane Lane wcieliła się w Annę, żonę producenta filmowego, która przyjechała z mężem na Festiwal Filmowy w Cannes. Znudzona festiwalowym życiem postanawia udać się do Paryża. W samochodowej wyprawie ma jej towarzyszyć współpracownik męża, Jacques. Dojechanie do francuskiej stolicy powinno zająć ok. siedmiu godzin. Jednak Jacques postanawia pokazać Anne, co Francja ma do zaoferowania. Ciągle się więc zatrzymują, aby podziwiać krajobrazy, kosztować jedzenia, wina i odrobinę poromansować. Tak mijają im dwa dni, w trakcie których „Paryż musi poczekać.” Warto o tym pamiętać – Francja oferuje znacznie więcej niż sam Paryż. Dopiero na francuskich bezdrożach można odkryć prawdziwe piękno tego kraju.
Walter Mitty jest nieśmiałym i niczym nie wyróżniającym się człowiekiem. Dużo bogatsze niż jego rzeczywiste życie, jest to, które toczy się w jego wyobraźni. Na ziemię sprowadza go jednak niespodziewany obrót spraw zawodowych – gazeta, w której pracuje, ma zostać zamknięta. To wydarzenie popycha go do nietypowych jak na niego działań. Przede wszystkim wychodzi ze swojej strefy komfortu i udaje się w ryzykowną wyprawę na Islandię, żeby zdobyć zdjęcie do ostatniego wydania. Jest to jeden z najpiękniejszych krajów na świecie, a do tego stosunkowo mało znanych. Można się tam cieszyć niezwykłymi tworami natury, nietkniętymi ludzką ręką. Jeśli więc podobnie jak Walter Mitty szukacie odmiany w życiu i czegoś niezwykłego, to jest to miejsce dla was.
Często nie doceniamy tego, co mamy tuż pod nosem. Tak jest trochę z naszymi południowymi sąsiadami. Czechy mijamy jedynie w drodze na południe kontynentu, tymczasem kraj ten ma wiele do zaoferowania i nie chodzi tylko o Pragę. Choć stolica Czech jest wyjątkowo urodziwa, to w głębi kraju znajdziemy także wiele ciekawych miejsc, jak piękne winnice. Przypomina nam o tym film „Młode wino”. Ta czeska komedia z 2008 roku gwarantuje nie tylko świetną zabawę, ale i wyprawę w świat czeskich winnic. Warto taką podróż odbyć w rzeczywistości i zwiedzić kilka winnic, spróbować miejscowego wina, może też urządzić piknik wśród winorośli.
Wszystkie te miejsca można odwiedzić w ramach wycieczki objazdowej z ITAKĄ.
Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…
Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…
Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…
Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…
Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…
W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…
View Comments
Oglądałam pierwsze dwa filmy i faktycznie czułam klimat miejsca. Z niecierpliwością czekam na "Paryż może poczekać" - jak widać w moim przypadku nie może, bo już jutro wylatuję z Paryża. Fajnie byłoby zobaczyć ten film ;D