„Wielkie wesele” to – uczciwie mówiąc – nie jest film, który was olśni, zachwyci czy zostanie z wami na dłużej. Jedyne co warto z niego zapamiętać, to piękny dom nad jeziorem. Prezentuje się naprawdę wyjątkowo.
Wydawało by się, że gwiazdorska obsada – Robert De Niro, Diane Keaton, Susan Sarandon, Robin Williams, Katherine Heigl – jest gwarancją sukcesu. Okazuje się jednak, że dobry scenariusz też bywa przydany. W „Wielkim weselu” właśnie tego zabrakło. Obserwujemy mało przekonującą, a do tego pokrętną historię. Griffinowie zjeżdżają się do rodzinnego domu na tytułowe wielkie wesele swojego brata i syna. Rodzice pana młodego rozwiedli się kilka lat wcześniej i teraz muszą się odnaleźć w nowej sytuacji. Sceną tego spotkania jest imponujących rozmiarów dom, który jest najjaśniejszą gwiazdą całego obrazu. Podczas gdy zainteresowanie fabułą z minuty na minutę opada, tak zachwyt tym domem i jego wnętrzami nieustannie rośnie.
Dom mamy okazję dobrze obejrzeć z zewnątrz już w pierwszych ujęciach. Jest to duży budynek pokryty brązowym gontem ze śnieżnobiałymi okiennicami. Jest usytuowany tuż nad jeziorem w otoczeniu zieleni. Trudno o bardziej malowniczy widok!
Przeczytaj także: 10 Najlepszych filmowych domów położonych nad wodą
Dom wykorzystany w „Wielkim weselu” to faktycznie istniejący budynek znajdujący się w mieście Greenwich w stanie Connecticut. Co ciekawe kanał CNN uznał to miasto za jedno ze 100 najlepszych do życia miast w USA. Wydaje się zaciszne, a jest położone zaledwie 40 minut jazdy pociągiem od centrum Nowego Yorku. Znajduje się na tak zwanym Złotym Wybrzeżu i należy do najzamożniejszych miast Ameryki. Swoje siedziby ma tu wiele funduszy inwestycyjnych i znanych firm. Patrząc na dom Griffinów z „Wielkiego wesela”, jasne staje się, że trzeba mieć pieniądze, żeby tu mieszkać. Ojciec rodziny – Don (Robert De Niro) jest odnoszącym sukcesy rzeźbiarzem, wydaje się więc, że zarówno miejsce zamieszkania, jak i sam dom odpowiadają jego statusowi społecznemu.
Dom został wybudowany i urządzony wspólnie przez byłych małżonków. Jak sami powiedzieli, budowali go po kawałku za pieniądze ze sprzedanych rzeźb Dona. Postawili na klasyczną elegancję wygodę i wyrafinowanie bez zadęcia. Gdy po rozwodzie Elle (Diane Keaton) się wyprowadziła, Don pozostawił wnętrza takie jak były, jedynie je odświeżając. Byla żona odkrywa nawet, że w domu pozostały stare drzwi od szafy, na których zaznaczała wzrost swoich dzieci.
Projektanci ze scenografem Andrew Jacknessem na czele postawili na stonowaną kolorystykę i klasykę uzupełnioną o nowoczesne akcenty. Do wyposażenia wnętrz wykorzystali między innymi meble, dywany i poduszki wypożyczone z lokalnego sklepu z antykami. Z kolei obrazy i rzeźby wypełniające dom pozyskali od różnych artystów, aby stworzyć wrażenie eklektyzmu. Dostarczają one również kolorowych akcentów do monochromatycznego wystroju.
Najlepiej mamy okazję przyjrzeć się kuchni połączonej szerokim przejściem z salonem. W obu pomieszczeniach dominują jasne barwy, oba też wypełnia naturalne światło wpadające przez liczne okna. W kuchni jest spora wyspa kuchenna z rzeźbionymi wykończeniami, wokół której zostało zorganizowane całe pomieszczenie. Uwagę zwraca efektowna obudowa kuchenki oraz to jak zabudowo lodówkę.
Głównym atutem salonu są piękne widoki na jezioro rozciągające się z okien biegnących przez całą ścianę. Właśnie okna w białych ramach same w sobie stanowią największą zaletę wnętrza. W salonie wymieszano tradycyjne meble z nowocześniejszymi i okraszono je obiektami sztuki.
W uformowaniu tego wnętrza pomagał dekorator David Schlesiner. Z dużym wyczuciem połączył on różne style poszczególnych elementów, zachowując spójny charakter wnętrza.
Jedną z moich ulubionych rzeczy w tym pomieszczeniu jest stylowe i dyskretne zarazem dekorowanie ścian boazerią, panelami oraz sztukateriami. Uwagę zwraca również ciekawy akcent w postaci białych wbudowanych szafek, których wnętrza zostały pomalowane na błękitny kolor. Świetnie się to wpisuje w stylistykę „domu nad jeziorem”.
Choć osobą, która odcisnęła największe piętno na wnętrzach jest była partnerka Dona, to swój ślad pozostawiła także jego obecna partnerka. Bebe (Susan Sarandon) przemyciła do aranżacji wnętrz nich odrobinę swojej osobowości. Od razu rzuca się w oczy jej zamiłowanie do psów. Ich figurki i zdjęcia są dosłownie wszędzie, co nie spotyka się z uznaniem Elle. W istocie miłość kobiety do czworonogów przybiera dość kiczowaty wymiar, czego dobrym przykładem jest galeria zdjęć na ścianie ułożona w kształt psa właśnie.
Pozostałe pokoje – głównie sypialnie – to tradycyjnie urządzone wnętrza w amerykańskim stylu. Jest w nich wygoda i stonowana elegancja. Z tego schematu wyłamuje się jedynie pracownia rzeźbiarska Dona. Trudno się zresztą dziwić. Jak to w pracowniach artystów, panuje tu nieład. Pełno w nim skończonych, jak i dopiero powstających rzeźb, są szkice, modele i różne materiały dopiero czekające na obróbkę.
Taki dom to z pewnością marzenie niejednego z nas. Osobiście polecam obejrzeć w „Wielkim weselu” tylko dom, a resztę filmu sobie odpuścić. Tak zachowacie o nim dobre wspomnienia.
W STYLU DOMU GRIFFINÓW
1. Foremka ceramiczna, Duka. 2. Kredens drewniany Nicea, Woodica 3. Świecznik Tenochtitlan, Driade. 4. Imbryk z filiżanką Criddo, Westwing. 5. Ławka drewniana ze schowkiem, Meble Stec.
Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…
Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…
Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…
Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…
Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…
W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…