Ściana za łóżkiem to najważniejsza płaszczyzna w sypialni. Tworzy oprawę dla łóżka, które niepodzielnie rządzi w tym pomieszczeniu. Z tego względu ma istotny udział w kreowaniu stylu całego pokoju. Na zagospodarowanie tej ściany jest wiele możliwości. Można tu przede wszystkim zadziałać kolorem bądź teksturą. Poniżej znajdziecie najciekawsze propozycje.
fot. Behr
Najważniejszym meblem w sypialni jest łóżko. Nawet, gdy jest jedynym sprzętem w pomieszczeniu, pokój można uznać za urządzony. Łóżku jednak warto nadać odpowiednią oprawę. Zaakcentowana ściana za nim będzie podkreślać znaczenie tego mebla, nadawać styl pomieszczeniu oraz charakter przestrzeni. Dodatkowo może się okazać zabezpieczeniem ściany, która jest narażona na obtłuczenia przez wezgłowie. Możliwości na wyróżnienie ściany za łóżkiem jest wiele. Czasem już wystarczy odmienny kolor, aby wnętrze wyglądało interesująco. Dużo zależy od tego, jakie mamy łóżko. Co do zasady duże, rozbudowane zagłówki stanowią ozdobę samą w sobie, wówczas nie są konieczne szczególne zabiegi na ścianie za nim. Jeśli jednak mamy proste łóżko bez zagłówka bądź z niewysokim wezgłowiem, wówczas mamy dużo szerszy repertuar możliwości.
Przeczytaj także: Naklejki na ścianę – jak urządzić wymarzony pokój dziecka?
To, jak zaakcentujemy ścianę za łóżkiem w sypialni, powinno zależeć nie tylko od rodzaju łóżka, ale także rozmiarów pomieszczenia i samej ściany. Na niedużych można sobie pozwolić na odważniejsze zabiegi. Im większa ściana tym powinniśmy być ostrożniejsi i działać bardziej strategicznie. W końcu to, co umieścimy na długiej ścianie będzie mieć ogromny wpływ na aranżację całego pokoju.
Przeczytaj także: Fototapety na wymiar – dopasuj wnętrze do siebie
Poniżej zebrałam najpopularniejsze pomysły na dekorację ściany za łóżkiem. Pamiętajmy jednak, że mogą one stanowić po prostu punkt wyjścia. Można je ze sobą łączyć i mieszać. Niekoniecznie też musimy pokrywać całej ściany choćby tapetą. Może tylko jej fragment, a resztę pomalować uzupełniającym kolorem? Wiele zależy od naszej wyobraźni, pomysłu na wnętrze i efektu, jaki chcemy osiągnąć.
Stosunkowo najprostszym pomysłem na ścianę za łóżkiem, a do tego przynoszącym zawsze dobre efekty jest jej pomalowanie na odmienny kolor, najlepiej ciemny bądź wyrazisty. Dobrze jest jedynie unikać jaskrawych odcieni, które działają zbyt mocno. Gdy pozostałe ściany mają neutralny odcień uzyskamy ciekawy kontrast. Szczególnie modne ostatnio kolory, które warto wziąć pod rozwagę to granat, butelkowa zieleń, bordo, ale też czary czy miodowy odcień żółtego. Możliwości jednak jest znacznie więcej. Dobrze jest dobrać kolor farby do pomalowania ściany, który będzie się wpisywał w styl sypialni. Co istotne, takie rozwiązanie sprawdza się z reguły niezależnie od gabarytów pokoju i rodzaju łóżka. Pamiętajmy także, że na takiej ścianie można wyeksponować zdjęcia, obrazy czy plakaty. Na kolorowym tle z pewnością będą się lepiej prezentować niż na białym.
Przeczytaj także: Sztuka dekoracji sypialni – jaki obraz do sypialni wybrać?
fot. Magnat
fot. Behr
Kolejny dość popularny pomysł to tapeta. Możliwości, jakie daje są niemal nieograniczone. Wszystko bowiem zależy od wzoru, na jaki się zdecydujemy, a tych jest niemal niewyczerpana ilość. Można też tworzyć własne kreacje. Na duże ściany lepiej jednak wybrać wzór subtelny, który nie przytłoczy przestrzeni. Na krótszych ścianach można sobie pozwolić na znacznie więcej. Wówczas odważne wzory i nadruki mamy do dyspozycji. Do małych sypialni warto wybrać fototapety z efektem głębi, które optycznie powiększą pokój. Od kilku sezonów można wyjątkowo często spotkać na ścianie za łóżkiem fototapety przedstawiające zamglony las czy kwiaty na ciemnym tle niczym z barokowych obrazów. Dużą popularnością cieszą się także tapety we wzory inspirowane art deco. Pojawia się na nich złote bądź srebrne akcenty. Nie ma jednak nic złego w klasycznych tapetach w pasy czy inny tradycyjny deseń. Dają one gwarancję ponadczasowości.
fot. twoje-fototapety.pl
fot. Delightfull
Rozwiązaniem wymagającym już nieco więcej zachodu jest drewniana okładzina. Drewno na ścianie wprowadza do sypialni naturalność, czasem także rustykalność. Zawsze jednak wygląda bezpretensjonalnie i z pewnością nie straci szybko na aktualności. Drewno na ścianie można zastosować na kilka sposób. Mamy do dyspozycji proste deski, także te z odzysku, które można zostawić w ich naturalnym odcieniu bądź pomalować na w zasadzie dowolny kolor. Do tego na rynku znajdziemy gotowe drewniane okładziny ścienne. Takie oferuje choćby firma Stegu. Poza tym można wykorzystać płyty meblowe czy też panele. Wbrew pozorom drewno daje naprawdę sporo możliwości. Przy tym dobrze się komponuje z prostymi, tapicerowanymi zagłówkami, jak i łóżkami bez wezgłowia.
fot. Stegu
fot. Candy Me
Kolejna propozycja to cegła. Jest to coś dla zwolenników surowych, industrialnych rozwiązań. W zależności od koloru może wnieść do wnętrza sporo ciepła. Do tego z takim pokryciem ściany nie trzeba już wiele, aby wykreować interesującą aranżację sypialni. Cegła ma wyrazistą fakturę, która stanowi doskonałe urozmaicenie przestrzeni. Optymalnie, gdy mamy ścianę zrobioną z prawdziwej cegły i wystarczy ją po prostu odsłonić. W innym wypadku mamy do dyspozycji okładziny imitujące cegłę. Wiele z nich jest naprawdę dobrej jakości i do złudzenia przypominają autentyk. Można też sięgnąć po tapety z nadrukiem ceglanych murów. Te jednak są płaskie. Nie uzyskamy więc faktycznej, fizycznej faktury.
fot. eatsleepdoodle’s
fot. The French Bedroom Company
Gdy mamy łóżko bez zagłówka, dobrym pomysłem jest wyłożenie ściany materiałowymi panelami. Najczęściej mają one kształt prostokątów, ale są też kwadraty, sześciany, a nawet bardziej wymyślne formy. Ich główną zaletą jest to, że wnoszą do wnętrza ciepło i przytulność. Panele mogą być wykonane zarówno z tkanin gładkich, welurowych, jak i o wyrazistych splotach. Mogą być jednokolorowe bądź we wzory. Nie trzeba wykładać nimi całej ściany, żeby osiągnąć interesujący efekt.
fot. Meble i firany
fot. Ms Concept Store
Panele ścienne mogą być także wykonane z betonu. Jest to materiał wyjątkowo popularny w ostatnich latach. Jeszcze niedawno kojarzony wyłącznie z estetyką przemysłową, teraz wydaje się nieco bardziej wszechstronny. Dobrze się sprawdza w sypialniach nowoczesnych, minimalistycznych czy industrialnych. Należy jednak pamiętać, że panele te mają kilka dobrych centymetrów. Są dość grube, dlatego nie poleca się ich do pomieszczeń małych.
fot. Magnat
fot. BoConcept
Jeśli szukamy bardziej klasycznych rozwiązań do sypialni, warto rozważyć sztukaterie i boazerie, z tym że nie chodzi o boazerie znane choćby z doby PRL-u. Te w stylu angielskim prezentują się dużo szlachetniej. Oba rozwiązania pozwalają wprowadzić podziały na ścianie i nadać im ponadczasowego wyrazu.
fot. French Bedrooom Company
fot. Behr
Na koniec warto pamiętać, że niekoniecznie musimy stosować okładziny, czy tym podobne rozwiązania, żeby ściana za łóżkiem w sypialni prezentowała się oryginalnie. Czasem wystarczy zaaranżować galerię ścienną, ale przy wykorzystaniu ciekawych elementów. Zamiast po typowe obrazy i zdjęcia, warto sięgnąć przykładowo po talerze, kosze, kapelusze czy mapy. Możliwości jest bardzo. Przy tym niekoniecznie musimy kupować dekoracje. Czasem wystarczy wykorzystać to, co mamy w domu.
fot. Walmart
fot. IKEA
Nie tylko hollywoodzkie gwiazdy chronią swoją prywatność i dbają o to, by ich domy stanowiły…
Filmy młodzieżowe to jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych. Opowiadają o młodych ludziach, nastolatkach, ale tworzą…
Seriale o bogaczach i życiu w luksusie cieszą się dużą popularnością. Okazuje się, że miliony…
Pola lawendy w okresie kwitnienia tworzą piękne fioletowe krajobrazy. To dla nich tysiące ludzi co…
Lawendowe pola to jeden z symboli Prowansji - słynnego regionu na południu Francji. Tworzą one…
W trakcie wakacji, gdy jest upalnie, a promienie słoneczne wyraźnie rozgrzewają naszą skórę, łatwo jest…
View Comments
Ściana za łóżkiem w sypialni to warzny element wystroju. Ja uwielbiam te miękkie poduchy na całej ścianie.
Teraz to fototapety robią furorę. Widziałam już tyle aranżacji z fototapetami, że gdybym ja miała coś dla siebie wybierać to musiałabym się grubiej zastanowić :)