„GOTHAM”: WITAJCIE W ŚWIECIE PRZED BATMANEM

Najbardziej oczekiwany serial tej jesieni zadebiutował w telewizji. „Gotham” wprowadza
nas nie tyle w świat Bruce’a Wayne’a na długo zanim stał się Batmanem, ale przede wszystkim jego przyszłych wrogów i sprzymierzeńców. Oto jak wygląda ten świat.

 

 

Legendarne, fikcyjne miasto znane przede wszystkim jako dom Batmana, doczekało się kolejnej interpretacji, tym razem na małym ekranie w serialu „Gotham”. Jest to jedna z najciekawszych serialowych premier tego roku, która ruszyła zarówno w USA, jak i Europie w tym tygodniu. „Gotham” wbrew pozorom nie jest jednak serialem o Batmanie. Bruce Wayne pojawia się na ekranie, ale jako mały chłopiec zanim jeszcze marzył o walce o złem. Pierwsze skrzypce grają te postacie, które w komiksie i filmowych adaptacjach znajdywały się na drugim planie. Serial pokazuje jak doszło do tego, że stali się tym kim się stali. Głównym bohaterem jest komisarz Jim Gordon (Ben McKenzie) – późniejszy sprzymierzeniec Batmana – który prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa rodziców Wayne’a. – To serial policyjny, rasowy kryminał, o dwóch detektywach prowadzących śledztwo – mówi Donald Logue, aktor grający starszego partnera Gordona.

 

 

Bohaterem serialu jest też samo Gotham. – Historią nadrzędną jest tu opowieść o mieście, które stworzyło Batmana. To opowieść o walce o duszę Gotham i kronika jego upadku, aż do momentu pojawienia się bohatera – tłumaczy producent John Stephens. Twórcy serialu określają Gotham, jako „mroczny sen o Nowym Yorku”. Poniekąd dlatego w tym mieście, a konkretnie w studiu filmowym Warner Bros. na Brooklynie, zbudowano większość planów zdjęciowych.

Za serialową scenografię odpowiedzialny jest Doug Kraner („Sypiając z wrogiem”), który przed rozpoczęciem prac dokładnie przeanalizował wszystkie dotychczasowe ekranizacje przygód Batmana. Kraner chciał stworzyć ponadczasowy wszechświat, który wychodząc od dotychczasowych pomysłów, będzie zarazem nowy i ekscytujący. – Gotham to legenda tkwiąca w zbiorowej wyobraźni – mówi Kraner.

 

NAJWAŻNIEJSZE WNĘTRZA „GOTHAM”:

Wayne Manor

Posiadłość rodową Wayne’a zagrał dom Herberta L. Pratta, amerykańskiego biznesmena, wzniesiony w 1914 roku w mieście Glen Cove w stanie Nowy York. Salon i te części budynku, w których rozgrywa się najwięcej scen, zostały odtworzone w nowojorskim studiu. Kraner przemienił jadalnię z willi Pratta w gabinet z biblioteką i podwyższonym sufitem. – Dom Wayne’a był pokazywany tak wiele razy w różnych adaptacjach Batmana, że chcieliśmy odróżnić się od reszty, oddzielić od niej – podkreśla scenograf. Wystrój jest bogaty, ale i ciepły zarazem. Zastosowano paletę barwną obfitującą w brązy, czerwienie, odcienie złota i burgundu. Wnętrza wypełniają liczne antyki oraz ciężkie skórzane fotele i kanapy. Drobne szczegóły, jak zdjęcia w srebrnych ramkach, przypominają o szczęśliwszych czasach z życia przyszłego bohatera. Wprowadzono także droższe przedmioty, które mogły być przekazywane z pokolenia na pokolenie, np. sofa Chesterfield, dzieła sztuki, etc. W bibliotece widzimy także reprodukcję słynnego obrazu Jacquesa-Louisa Davida „Przysięgę Horacjuszy”. Ze względu na ważne symboliczne przesłanie płótna, reprodukcja jest większa niż oryginał.

 

 

Komisariat policji

Szukając inspiracji dla tych pomieszczeń Kraner zwiedził wiele posterunków policji. Szczególne wrażenie zrobił na nim komisariat w Londynie na stacji St. Pancras. Ponadto inspirował się architekturą katedralną i więzienną. Jednak największą inspiracją była dla niego estetyka filmu „Siedem”. W efekcie stworzył komisariat ponadczasowy – mógłby istnieć zarówno sto lat temu jak i współcześnie. Nie ma tam nowoczesnego sprzętu, ani zaawansowanych technologii, są za to stare kościelne żyrandole, wszystko po to, aby utrwalić to ponadczasowe wrażenie. “Chcieliśmy stworzyć miejsce, w którym panowałaby nieprzenikniona atmosfera, okraszona wyjątkowymi detalami architektonicznymi” – tłumaczą twórcy.

 

 

Apartament narzeczonej detektywa Gordona

Barbara Kean (Erin Richards) mieszka w luksusowym apartamencie w stylistyce art deco i glomouru Hollywood lat 30. „Mieszkanie to ma być ucieczką przed okropnościami miasta” – mówi Kraner. Choć jest to mieszkanie Kean, to projektanci wprowadzili sporo męskich akcentów, tak aby Gordon również czuł się tam jak w domu. Ton całemu wnętrzu nadają oryginalne kanapy o zaokrąglonych formach. Dekoratorzy zakupili je w firmie Mitchell Gold, zmienili jedynie tapicerkę,  na taką w ulubionych odcieniach reżysera – Danny’ego Cannona.

Duża otomana została zaprojektowana do hollu, gdzie flankują ją dwie nowoczesne lampy podłogowe. Kraner wymyślił, że mieszkanie Kean zostanie zaaranżowane na miejscu dawnego ogrodu na dachu. Stąd przeszklone ściany zewnętrzne.

 

 

Klub nocny

Właścicielką tego miejsca jest Fish Mooney (Jada Pinkett Smith).

 

 

Źródło: Architectural Digest