„Cóż za piękny dzień”: na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Film “Cóż za piękny dzień” to historia legendarnego, amerykańskiego gospodarza programów telewizyjnych dla dzieci. Fred Rogers był towarzyszem dzieciństwa milionów Amerykanów. Film o jego życiu kręcono w studiu, w którym faktycznie prowadził swój show. To prawdziwa gratka dla fanów telewizji. "Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

 

Coraz więcej pojawia się filmów i produkcji, które wprowadzają widzów za kulisy telewizji. Ostatnio pisałam choćby o “The Morning Show”. Właśnie do kin wchodzi kolejny tego typu film, choć utrzymany w zupełnie innym stylu – “Cóż za piękny dzień”. Jego bohaterem jest bowiem legendarny gospodarz programu dla dzieci.

O Fredzie Rogersie trudno mówić inaczej niż w superlatywach. Był zawsze miły, pogodny i przyjacielski. Każdy, bez wyjątków czuł się dobrze w jego towarzystwie – to jeden z tych szczególnych darów, którym może się cieszyć tak niewiele osób. Zapisał się na kartach historii telewizji jako gospodarz najdłużej emitowanego programu telewizyjnego “Okolica Pana Rogersa” (Mister Rogers’ Neighborhood). Był to program dla dzieci, który można było oglądać nieprzerwanie przez 33 lata na stacji NBC. W końcu postacią Rogersa zainteresował się przemysł filmowy. Reżyserka Marielle Heller postanowiła zgłębić jego fenomen. Film „Cóż za piękny dzień” pochyla się nad przyjaźnią jaka się zawiązała między Rogeresem, a dziennikarzem, Lloydem Vogelem. Poznali się w 1998 roku, gdy Vogel miał przeprowadzić z prezenterem wywiad. Sam choć młody, był już człowiekiem zgorzkniałym. Spotkanie z Rogeresm go jednak zmieniło.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

„Cóż za piękny dzień”: w telewizyjnym studiu

Twórcom filmu “Cóż za piękny dzień” zależało nie tylko na pokazaniu osobowości Rogersa i tego, jak wpływał na ludzi. Chcieli również odtworzyć realia samego programu, który współtworzył przez 33 lata. Dla zachowania autentyczności filmowcy do zdjęć wykorzystali studio w Pittsburgh, w którym Fred Rogers faktycznie prowadził swoje show. “Nic innego nie wydawało się właściwe” – powiedziała scenografka filmu, Jade Healy, w rozmowie z Architectural Digest. Znalezienie się w dokładnie tej samej przestrzeni, w której prawdziwy pan Rogers odprawiał swoją magię, zdecydowanie pomogło aktorom i całej ekipie wczuć się w klimat filmu. A warto dodać, że w głównego bohatera wcielił się Tom Hanks, który doskonale uchwycił ducha swoje postaci.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Jade Healy była niezwykle zapalona do pracy nad filmem “Cóż za piękny dzień”. Choć prace nad tym projektem zbiegły się ze zdjęciami do “Historii małżeńskiej” z Adamem Driverem i Scarlett Johansonn. Na szczęście udało się jej opanować napięty grafik z korzyścią dla obu produkcji. 

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Healy i jej zespół odtworzyli cały oryginalny plan programu NBC, w tym salon, miniaturowe miasto czy magiczną krainę. Początkowo jednak rodziły się wątpliwości, czy oryginalne studio pomieści odtworzony plan programu telewizyjnego z całym jego zapleczem techniczny i ekipę filmową z jej sprzętem. Jednak jak przekonuje scenografka, tylko takie rozwiązanie wydawało się właściwe.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

W świecie Freda Rogersa

Plan zdjęciowy programu “Okolica Pana Rogersa” udało się odtworzyć ekipie filmowej w trzy miesiące. Wymagało to jednak wręcz detektywistycznej pracy, a także wsparcia najbliższych Rogersa w tym wdowy po nim, Joanne. Jade Healy także wielokrotnie odwiedzała lokalne Centrum Freda Rogersa i Archiwum. Tam znalazła wiele oryginalnych mebli z programu, które dokładnie mierzyła i dokumentowała. Chciała mieć pewność, że wszystko będzie skonstruowane w ten sam sposób, jak w oryginale. Brała także próbki farb, gdyż kolory, które było widać na ekranie to wypadkowa wówczas stosowanych kamer, obiektywów i filtrów.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Healy poprosiła o pomoc także kilku członków oryginalnej ekipy programu NBC. David Newell, który był odpowiedzialny za rekwizyty, a także czasem występował przed kamerami jako listonosz, Mr. McFeely, odwiedził plan zdjęciowy filmu “Co za piękny dzień” oraz podarował kilka oryginalnych toreb pocztowych z show. On i jego koledzy mieli w zanadrzu mnóstwo ciekawostek, które znacznie ułatwiły prace całej ekipie.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Z kolei Joanne Rogers nawet kilkakrotnie otwierała swój dom dla ekipy filmowej i pozwoliła na wykorzystanie oryginalnych zdjęć rodzinnych, jak i obrazu kiści bananów namalowanego przez siostrę Freda Rogersa. Rogers był bardzo skrytym, strzegącym prywatności człowiekiem, dlatego dla scenografów było niezwykle interesujące móc zajrzeć choćby do jego sypialni. Healy wyobrażała sobie, że mieszkała w przytulnym, typowym domy pod miastem. Tymczasem wraz z żoną zajmował apartament w centrum miasta.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

„Cóż za piękny dzień”: magia telewizji

Ekipa filmowa dołożyła wszelkich starań, aby wszystkie elementy programu Rogersa były wiernie odtworzone. Część studia nagraniowego programu “Okolica Pana Rogers” nazywała się “Make-Belive” i było to swoiste królestwo wyobraźni, kraina marzeń z zamkiem, domkiem na drzewie i wierzą zegarową zamieszkałą przez pacynki Rogersa.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Zespół scenografów postanowił skrupulatnie odwzorować każdy element tej części studia, od wzoru na zasłonach, przez puszyste białe chmury na niebieskim tle, po poduszkę, na której Rogers klęczał za sceną. Healy wspomina, że szczególnie trudne do odtworzenia były drzewa i gałęzie z masy papierowej. Gdy wszystkie elementy studia pana Rogersa były gotowe, równie dużym wyzwaniem okazało się ich właściwe rozmieszczenie względem siebie.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Wszystko udało odtworzyć bezbłędnie. Nawet porównując zdjęcia z planu filmowego, z fotosami z oryginalnego studia łatwo się pomylić, które jest które.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Choć odtworzenie planu zdjęciowego programu Rogersa skupiło na sobie najwięcej uwagi scenografów, to włożyli także mnóstwo pracy w inne przestrzenie. Widzimy choćby domy Rogersa i Vogela czy pomieszczenia w redakcji tego drugiego.

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

"Cóż za piękny dzień": na planie programu telewizyjnego dla dzieci

Starannie skomponowana scenografia sprawia, że widzom tym łatwiej wniknąć w świat Pana Rogersa. Co prawda film jest kierowany przede wszystkim do amerykańskiej publiczności, która oglądała program Rogersa w dzieciństwie, to jednak kulisy telewizji, jakie otwiera przed widzami, są uniwersalne. Zresztą jak i cała historia. 



About Anna Oporska

Z wykształcenia historyczka sztuki oraz redaktorka. Zawodowo piszę o designie, wnętrzach, filmach i podróżach. Współpracowałam z czterykaty.pl, domosfera.pl, „Czas na Wnętrze”, Onet.pl, Allegro.pl. Jestem też „opowiadaczem”. Zdobyłam wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Prelegentów Filmowych.
Bookmark the permalink.

One Comment

  1. Witam
    Projekty naprawdę robią wrażenie 🙂 Mam nadzieję, że film także okaże się udany.

Skomentuj Joanna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.