„Oceans’ 8” to prawdopodobnie najmodniejszy film tego roku. Grupa kobiet chce dokonać wielkiej kradzieży diamentowego naszyjnika podczas Met Gala, czyli najbardziej prestiżowego wydarzenia w świecie mody. Same też nie stronią od szykownych strojów. „Ocean’s 8” w pewnych momentach przypomina wręcz pokaz haute couture.
Po sukcesie trzech filmów o grupie Danny’ego Oceana, w którego wcielił się George Clooney, nadszedł czas na żeńską wersję „Ocean’s 8”. Tym razem pierwsze skrzypce odgrywa Debbie Ocean, siostra Danny’ego, w którą wcieliła się Sandra Bullock. Razem z grupą koleżanek szykuje skok, który ma je wzbogacić o 150 mln dolarów. Obok Bullock na ekranie zobaczymy takie gwiazdy jak Cate Blanchett, Mindy Kaling, Sarah Paulson, Helena Bonham Carter, Awkwafina (debiutująca na ekranie raperka) oraz Rihanna. Na tym jednak lista się nie wyczerpuje, bo w filmie pojawi się znacznie więcej znanych postaci do Anny Wintour, przez Heidi Klum po Katie Holmes. Pewnie wiele osób się zastanawia, co skłoniło legendarną szefową magazynu „Vogue” do pojawienia się na ekranie. Odpowiedź może być tylko jedna — moda, i to przez wielkie M. Nie chodzi jednak tylko o to, co noszą na sobie główne bohaterki, ale także, gdzie zamierzają zdobyć wspomniane pieniądze.
Przeczytaj także: Met Gala — czym jest? Historia najważniejszego wydarzenia modowego na świecie
„Ocean’s 8” w świecie wilekiej mody
Debbie pięć ostatnich lat spędziła w więzieniu. Wychodzi z niego z planem zrabowania diamentowanego naszyjnika wartego 150 mln dolarów. Zamierza tego dokonać podczas Met Gala. Każdy fan mody doskonale wie, czym jest to wydarzenia. To inauguracja nowej wystawy modowej w Metropolitan Museum of Modern Art w Nowym Jorku współorganizowana przez magazyn „Vouge”. Ściąga na nią modowa śmietanka i tłum gwiazd. To wręcz ważniejsze wydarzenie niż paryski czy nowojorski tydzień mody. Zatem pośród setek, jeśli nie tysięcy kamer i ochroniarzy Debbie zamierza ukraść jeden z najbardziej strzeżonych naszyjników na świecie. Modowa strona tego przedsięwzięcia wydaje się zdecydowanie najciekawsza. Zresztą same uczestniczki rabunku mają wyrazisty styl, widać, że moda nie jest im obca.
Za kostiumy odpowiadała Sarah Edwards („Dziewczyny z wyższych sfer”, „Pewnego razu w Rzymie”). Musiała nie tylko skompletować stroje odpowiadające osobowości bohaterek, ale także kreacje godne Met Gali. Praca z tak wyrazistymi aktorkami, z których każda ma swój własny, zdecydowany styl, była pewnym wyzwaniem. Na szczęście pomagało jej wielu znanych projektantó mody. Z filmowcami współpracował też słynny francuski jubiler Cartier. To właśnie od niego pochodził naszyjnik, o który toczyła się cała gra. Jak zapewnia Edwards firma otworzyła przed ekipą nie tylko swój skarbiec, ale i archiwum. Wypożyczono mnóstwo drogocennej biżuterii, która pojawia się na ekranie.
Poszłyśmy z Anne Hathaway do biura Cartiera przy Piątej Alei i przymierzałyśmy biżuterię do różnych strojów. To było niesamowite doświadczenie. Przynoszono nam z sejfów całe tace wypełnione drogocennymi obiektami
– powiedziała Sarah Edwards. Naszyjnik Jeanne Toussaint, który miał paść łupem grupy Ocean, powstał specjalnie na potrzeby filmu.
Przyjrzyjmy się garderobie poszczególnych postaci.
Bohaterki „Ocean’s 8” i ich garderoby
Pierwsze skrzypce odgrywa oczywiście postać Debby Ocean, czyli Sandra Bullock. Ważne było, żeby zawsze wyglądała na opanowaną, pozbieraną i spokojną. Dlatego kostiumografka postanowi dla niej skompletować dość klasyczną garderobę, a jednocześnie szalenie szykowną. Dominują w niej ciemne, neutralne kolory. Jej znakiem rozpoznawczym są płaszcze, czarne botki i ciemne okulary.
Lou, w którą wcieliła się Cate Blanchett, jest bardziej rock 'n’ rollowa, w końcu jest właścicielką klubu nocnego w Nowym Jorku. Nie brakuje jej szyku ani charakteru. Jej szafa jest inspirowana estetyką lat 70., ale nie brakuje w niej nowoczesnych akcentów. Żeby stworzyć trzyczęściowe garnitury, w których często chodzi, Edwards nawiązała współpracę z Burrbery. Razem wykreowali fason wzorowany na garniturach muzyka Keitha Richardsa z wczesnych lat 70.
Anna Hathaway gra wielką gwiazdę Hollywood. To właśnie ona podczas gali ma mieć drogocenny naszyjnik na szyji, i to ona ma zostać okradziona. Ona też jest tegoroczną gwiazdą Met Gali, dlatego uwaga jest na niej bardzo koncentrowana. Na co dzień nosi klasyczne stroje, podkreślające atuty sylwetki. Tutaj twórcy filmu inspirowali się stylem Elizabeth Taylor.
Helena Bonham Carter wcieliła się projektantkę mody ze sporymi problemami w karierze. Jej osobisty styl miesza się ze stylem postaci, którą gra. Ubiera się więc dość ekscentrycznie, a jednocześnie ponadczasowo. Nie podąża bowiem ślepo za trendami, raczej należy do tej grupy projektantów, którzy kreują własne trendy. Można ją porównać nieco do Vivienne Westwood.
Postać grana przez Mindy Kaling to jubilerka, która wciąż mieszka ze swoimi rodzicami. Dziewczyna ubiera się bardzo formalnie i konserwatywnie, w końcu wywodzi się z tradycyjnej społeczności hinduskiej. Surowe wychowanie odzwierciedla się w sposobie, w jaki się ubiera. Udział w skoku jest dla niej wielkim krokiem ku niezależności.
Następna jest Awkwafina, czyli raperka, dla której występ w „Ocean’s 8” był aktorskim debiutem. Wcieliła się w kieszonkowca, nosi więc bluzy z kapturem i workowate spodnie. Jest najmłodsza w grupie, i to doskonale się odzwierciedla w jej wizerunku. Filmowcy tworząc tę postać, inspirowali się skaterami.
Sarah Paulson gra Tammy, któraa na co dzień mieszka na przedmieściach i zajmuje się domem oraz dziećmi. Gdy Debbie przeciąga ją na swoją stronę, zatrudnia się w redakcji „Vouge’a”, żeby mieć dostęp do informacji o gali. Musiała więc porzucić podmiejski wizerunek, dla roli kobiety sukcesu zainteresowanej modą. Choć dalej nosi się dość konserwatywnie, to jednak jej stroje bardzo zyskują na stylu i szyku.
Ostatnią z głównych postaci jest Rihanna. Piosenkarka wcieliła się w hakera. Jej styl był inspirowany Bobem Marleyem. Wiele ubrań, które nosi na ekranie pochodzi z secend handów. Są to za zwyczaj za duże bluzy i spodnie.
„Ocean’s 8” i Met Gala
„Ocean’s 8” daje widzom możliwość zajrzenia za kulisy tego wyjątkowego wydarzenia, jakim jest Met Gala. Wielu znanych projektantów wypożyczyło swoje stroje dla statystów, żeby wyglądali odpowiednio do okazji. Twórcom udało się pozyskać całą plejadę gwiazd, których często widać tylko przez kilka sekund, jak Kim Kardashian, Serena Williams, Adriana Lima czy Kendall Jenner. Także oni byli ubierani przez Edwards. Współpracowało przy tym wielu pierwszoligowych projektantów, ale też jubilerów. Niektórzy jednak, jak Anna Wintour, wystąpili w swoich własnych ubraniach. Zresztą legendarna szefowa amerykańskiego magazynu „Vogue” brała udział w przygotowaniach do filmu. Pozwoliła m.in. nakręcić kilka scen w nowojorskiej redakcji magazynu. Na ekranie pojawia się także Edie Kiernan, czyli szefowa działu eventów w „Vogue”, jako ona sama. Do tego Kiernan pomagała filmowcom odtworzyć realia przygotowań do wydarzenia.
Gala co roku ma inny motyw przewodni, który wyznacza wystawa mody, którą inauguruje. Scenarzyści przyjęli, że tematem filmowej gali będą klejnoty królewskie. Ekipa filmowa wszystko mogła kręcić w salach Metropolitan Museum of Modern Art przez dokładnie 10 dni, od 16.30 do 4 nad ranem. Całość wymagała więc drobiazgowego planowania.
To co miały na sobie główne bohaterki podczas imprezy stanowi creme della creme całego filmu. Anne Hathaway ma na sobie wyróżniającą się różową kreację z długą peleryną. Sama suknia jest prosta, żeby dać wybrzmieć naszyjnikowi, który tego wieczoru odgrywa główną rolę. Jest to coś bardzo w stylu Elisabeth Taylor. Sandra Bullock nosi szykowną czarno-złotą suknię, częściowo przeźroczystą. Rihanna ma na sobie syrenią suknię w odcieniu soczystej czerwieni. Mindy Kaling nosi całkowicie złotą suknię, a Sarah Paulson elegancką, czarną z rozbudowanymi ramionami. Na koniec zostają Awkwafina, która włożyła dopasowaną suknię z wzorzystej tkaniny oraz Cate Blanchette, która pojawia się w odważnym połyskującym kombinezonie w odcieniu morskiej zieleni.
Cały film prezentuje się szalenie szykownie. Już teraz wdarł się do kanonu „modnych” filmów. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć Met Galę od środka, to „Ocean’s 8” jest pozycją obowiązkową.
